Mówi: | Sasha Strunin |
Funkcja: | wokalistka |
Po kilku latach nieobecności Sasha Strunin wraca z nową płytą. Nawiązała współpracę ze słynnym amerykańskim muzykiem i producentem
10 listopada Sasha Strunin zaprezentuje materiał z płyty „Woman in black” na koncercie podczas Festiwalu Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską”. Drugi solowy krążek artystki powstał we współpracy z Garym Guthmanem, słynnym amerykańskim muzykiem i producentem. Utrzymany jest w stylistyce, którą wokalistka określa mianem jazz noir, a inspiracji dostarczyły filmy kryminalne z lat 40.
Karierę muzyczną Sasha Strunin rozpoczęła w wieku 16 lat jako wokalistka zespołu The Jet Set. Grupa nagrała wspólnie jeden album studyjny, utrzymany w klimacie R&B, popu, dance’u i rapu. Po zakończeniu działalności zespołu w 2008 roku artystka zdecydowała się na karierę solową i wydała popowy album „Sasha”. Po maturze ograniczyła działalność w show-biznesie i rozpoczęła studia na Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Fotografii. Wokalistka twierdzi, że był to okres poszukiwania samej siebie.
– Myślę, że w życiu tak bywa, że wszystko jest nam przypisane i tak miało właśnie być, że w tym doskonałym momencie dla mnie poznałam takiego człowieka i faktycznie ta współpraca zaczęła się tak bardzo naturalnie – mówi Sasha Strunin agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Człowiekiem tym był Gary Guthman, wybitny amerykański trębacz, producent i kompozytor, który współpracował m.in. z Arethą Franklin, Tomem Jonesem, Paulem Anką, Bee Gees i Michaelem Buble. Wokalistka poznała go przypadkowo, w studiu muzycznym swego narzeczonego. Szybko połączyła ich przyjaźń, a wkrótce także współpraca zawodowa. W 2015 roku zaczęli pracę nad drugim albumem solowym Sashy Strunin. Krążek „Woman In Black” ukazał się w październiku 2016 roku.
– Prototypem albumu była moja książka, którą sama zrobiłam, która składa się z moich zdjęć, wspomnień, różnych intymnych historii, zapisków emocjonalnych. Tę książkę dałam Gary’emu i tak powstało 11 historii. Każda piosenka na tej płycie to jest jedno z moich opowiadań – mówi Sasha Strunin.
Teksty piosenek zawartych na krążku opowiadają historię życia wokalistki, zwłaszcza jej dojrzewania, poszukiwania własnej drogi życiowej i miłości. Autorem słów, a jednocześnie kompozytorem i producentem „Woman in Black” jest Gary Guthman. Wokalistka twierdzi, że tytułowa kobieta w czerni to ona sama, a więc kobieta silna, świadoma swoich zalet, która przeszła już coś w swoim życiu i wchodzi w nowy, świeży etap swojego życia.
– Klimat tej płyty przywodzi na myśl filmy kryminalne lat 40., 50., my to z Garym określiliśmy jako jazz noir, taki dangerous blues, dangerous jazz. Wpasowuje się w klimat jazzowy, aczkolwiek ta warstwa tekstowa i mój sposób śpiewania jest bardzo nawiązujący do Broadwayu, do dawnych amerykańskich lat – mówi Sasha Strunin.
Na płycie można usłyszeć takich muzyków jak Paweł Dobrowolski na perkusji, Gary Guthman na trąbce, Filip Wojciechowski na pianinie i Paweł Pańta na kontrabasie. Nowy materiał Sasha Strunin zaprezentuje podczas koncertu w ramach 10. Festiwalu Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską”, który odbędzie się 10 listopada o godzinie 20. Wokalistce towarzyszyć będzie Michał Milczarek, znakomity gitarzysta jazzowy, bluesowy i rockowy oraz kompozytor, lider autorskiego projektu MM3.
Czytaj także
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-08: Lisha & The Men: Praktycznie mamy już 2/3 materiału na płytę. Będziemy się nim zajmować w styczniu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Motoryzacja
Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.
Zdrowie
Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
Aktorka przyznaje, że był w jej życiu taki moment, kiedy mocno zaniepokoił ją stan jej zdrowia. Najadła się wtedy sporo strachu, ale z tego przykrego doświadczenia wyciągnęła też ważne wnioski na przyszłość. Od tamtego czasu nie zaniedbuje więc regularnych badań kontrolnych.
Sport
Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia
Aktywność fizyczna może zwiększać skuteczność leczenia przeciwdepresyjnego. Naukowcy z Uniwersytetu w Santo Amaro wykazali jednak, że szczególnie dobre efekty udaje się osiągnąć, stosując trening siłowy. Jak podkreślają, nie oznacza to, że ćwiczenia powinny zastępować konwencjonalną terapię przeciwdepresyjną. Mogą natomiast ją wspomóc i być wsparciem dla chorych na postać lekooporną choroby, która jest główną przyczyną samobójstw na świecie. Według WHO z depresją zmaga się 350 mln ludzi i 4 mln Polaków. To ponad 10 proc. populacji naszego kraju.