Newsy

Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia

2024-01-24  |  06:11

Projektantka jest przekonana, że jej wiosenna kolekcja będzie fenomenem nie tylko na polską, ale i na światową skalę. Mocno wpisuje się ona bowiem w nurt eko, a jej wartością dodaną jest to, że umiejętnie wykorzystuje nowinki technologiczne. I tak na przykład, mając na sobie koszulkę sygnowaną jej nazwiskiem, dany użytkownik będzie mógł na bieżąco monitorować stan swojego zdrowia, mierzyć puls, temperaturę ciała czy też przekonać się, jaką jakość miał jego sen. Po krótkiej przerwie i uregulowaniu kwestii prawnych Ewa Minge z przytupem wraca na rynek mody i zapowiada rewolucję.

– Kolekcje na wiosnę są już gotowe. Robimy teraz wielki powrót, bo przez pewien czas celowo wyciszaliśmy markę z kilku powodów, między innymi z takiego, że jedna z marek, która korzystała z usług mojego nazwiska, robiła to ostatnio bezprawnie i na produktach, które nie miały żadnego związku ze mną. I ta marka została przez nas pozwana. Staramy się, żeby Eva Minge nie była już przyklejana do tanich rzeczy, ściąganych z jakichś chińskich końcówek, z wyprzedaży. W związku z tym teraz wracamy na rynek i zaczynamy od mocnego pokazu dla rodziny królewskiej w Dubaju. Po takiej przerwie wojenno-pandemicznej Eva Minge wraca również na wybiegi świata, dalej planujemy Singapur, Paryż, w związku z tym pracy jest całe mnóstwo – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Minge.

Projektantka zapewnia, że jest bardzo zadowolona i niezwykle dumna ze swoich nowych projektów. Dzięki nim zamierza przekonać konsumentów, że nie warto inwestować w tanie ubrania z Chin, bo są to pieniądze wyrzucone w błoto. Kiepska jakość materiałów i słabe wykonanie szybko czynią je bowiem po prostu bezużytecznymi.

– Udało nam się opracować innowatorską kolekcję, która będzie nie tylko ekologiczna, ale też poprzez pewien rodzaj manifestu, który zaprezentujemy na pokazach, pokaże, że ubrania zaśmiecają środowisko, że te wielkie marki produkujące tak zwaną modę fast-foodową są odpowiedzialne za to, że właśnie m.in. pustynie wokół Dubaju są zawalone śmieciami. Nasza marka będzie nie tylko eko, ale będzie również marką inteligentną, która będzie pomagała właścicielom. Brzmi to trochę kosmicznie, ale nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów, bo to nie czas i nie pora, ale najnowsze technologie, a przy okazji stare, dobre krawiectwo wkraczają w markę Eva Minge w 2024 roku z mocnym przytupem – mówi.

Jak podkreśla, jej najnowsza kolekcja wyprzedza wszelkie trendy, pokazuje zupełnie nowe podejście do mody. Łączy praktyczność z odpowiedzialnością społeczną i ekologiczną, a także pozwala zadbać o swoje zdrowie.

– Nasza moda eko unika poliestrów, a używa tkanin biodegradowalnych. Będzie również miała różnego rodzaju czujniki i na przykład śpiąc w naszej piżamie czy biegając w naszej koszulce, będziemy wiedzieli, jaki jest podstawowy stan naszego zdrowia, stan naszego serca, temperatura naszego ciała i czy nasz sen był dobry – zapowiada projektantka.

Ewa Minge liczy na to, że jej nowatorskie projekty szybko znajdą odpowiednich odbiorców. Będą to świadomi konsumenci, którzy zwiążą się z marką na długo i w ten sposób zadbają o siebie, o swoje portfele, a także o środowisko.

– Będziemy uczyć klientki i klientów, żeby korzystając z naszych rzeczy, które może nie będą najtańsze, ale będą wielosezonowe, inteligentne, składane troszkę na zasadzie klocków Lego, mogli coś dołożyć czy też coś odjąć i za pół roku czuć się w nich równie doskonale. Jednocześnie będą mieli modę, która będzie także posiadała znamiona sztuki, dzięki temu, że ja od kilku lat dość mocno w tej sztuce jestem – mówi.

Projektantka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ogromne jest społeczne zapotrzebowanie na wyroby włókiennicze, a zmienność trendów i tendencji w modzie tylko potęguje to zjawisko. Dlatego też we wszystkim potrzebny jest umiar. Ewa Minge jest przekonana, że moda może się wpisywać w nurt eko i odpowiadać na obecne potrzeby konsumentów z dużą dbałością o środowisko i bez narażania dobrostanu przyszłych pokoleń.

– Przede wszystkim nie może być to moda masowa i robiona w ogromnej liczbie egzemplarzy, to już jest podstawa, żeby ta moda była eko. Poza tym nie może to być moda jednosezonowa, ale taka, którą będziemy trzymali przez lata. Ja na przykład wyciągam swoje marynarki, spodnie sprzed 20–25 lat i one są nie tylko, że modne, ale przede wszystkim doskonałe jakościowo, bo są uszyte z dobrych tkanin – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Nieuczciwi najemcy bardziej chronieni przez prawo niż właściciele mieszkań. Konieczne są zmiany przepisów i sprawny system eksmisyjny

Zaległości w czynszach, zniszczenia czy wyprowadzka bez płatności – to tylko niektóre z problemów, jakie lokatorzy wynajmujący mieszkania mogą sprawić właścicielom lokali. Z badania Rendin wynika, że blisko 70 proc. właścicieli mieszkań na wynajem borykało się z podobnymi trudnościami. Wypowiedzenie najmu nieuczciwemu lokatorowi to dopiero początek długiej drogi, na której końcu niekoniecznie jest eksmisja. – Potrzebujemy zmiany w kierunku dodania pewnych praw właścicielom i sprawnego systemu eksmisyjnego – podkreśla Alina Muzioł-Węcławowicz, specjalistka ds. polityki mieszkaniowej.

Teatr

Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.