Mówi: | prof. Zbigniew Lew-Starowicz |
Funkcja: | ekspert z zakresu seksuologii i konsultant krajowy w tej dziedzinie |
Zbigniew Lew-Starowicz: Pisanie autobiografii było dla mnie męką
Zbigniew Lew-Starowicz to najpopularniejszy ekspert z zakresu seksuologii i konsultant krajowy w tej dziedzinie. W swojej imponującej karierze napisał wiele książek, ale po raz pierwszy zdecydował się podzielić z czytelnikami prywatnymi informacjami ze swojego życia. Autor podkreśla jednak, że jego książka odbiega od tradycyjnie rozumianej autobiografii.
– Dla mnie to była męka twórcza, ponieważ nie lubię mówić o sobie. Pisanie o problemach, pomaganie ludziom w ten sposób, przychodzi mi z łatwością. Obecnie panuje moda na pisanie biografii. Każdy aktor, artysta, dziennikarz ją pisze. Zastanawiałem się, co może być interesującego w moim życiu w porównaniu do tych wspomnień, gdzie jest pełno kolejnych związków, przemyśleń. Dlatego biografię postanowiłem potraktować trochę inaczej, jako że jestem świadkiem pewnych przemian, które zaszły w tym kraju na przestrzeni krótkiego czasu – mówi prof. Zbigniew Lew-Starowicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W swojej autobiografii Lew-Starowicz wspomina m.in. czasy, w których na zaburzenia erekcji stosowano zastrzyki ze strychniną i obserwuje przemiany, jakie dokonały się w podejściu Polaków do seksualności. Książka „Pan od seksu” trafiła do księgarń w listopadzie 2013 roku.
Czytaj także
- 2022-01-11: Monika Richardson: Teraz budzę się z uśmiechem. Nie zamierzam już nic w moim życiu zmieniać
- 2021-11-10: Majka Jeżowska: Lubię biografie. Dowiaduję się z nich o sławnych osobach dużo więcej niż z wywiadów czy z artykułów prasowych
- 2021-03-18: W Polsce działa 11 robotów chirurgicznych. W szpitalach potrzeba ich prawie cztery razy więcej
- 2020-08-31: Andrzej Krzywy: Dawniej po festiwalu w Opolu ze Zbyszkiem Wodeckim jammowaliśmy przy pianinie do rana. Próbujemy przywrócić stare dobre czasy
- 2019-03-15: Ministerstwo Zdrowia: Będą zmiany w kalendarzu szczepień. Szybko rośnie liczba zachorowań na niektóre choroby zakaźne
- 2018-10-08: Monika Zamachowska: Popularność moja i męża służy wielu dobrym rzeczom. Serce rośnie, gdy angażujemy się w projekty charytatywne
- 2018-01-05: Firmy działające w internecie skorzystają na zakazie handlu w niedziele. Zyskają też firmy kurierskie
- 2016-11-30: Zbigniew Wodecki: jako dziecko nie wiedziałem, że można robić coś innego w życiu poza graniem na jakimś instrumencie
- 2016-11-04: Sławomir Uniatowski, Zbigniew Wodecki i Olga Bończyk w koncercie charytatywnym na rzecz dzieci z warszawskiej Pragi
- 2016-12-06: Zbigniew Wodecki: Za jakieś 5 lat przyjdzie się żegnać z publicznością. Ale dopóki stoję i włosy mi nie wypadną, dopóty będę robił karierę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.
Psychologia
Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami
Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.
Nauka
Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy
Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.