Mówi: | Monika Richardson |
Funkcja: | była dziennikarka |
Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia. Dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych
Była prezenterka zapewnia, że dobrze się czuje w każdym kolorze włosów, dlatego z przyjemnością eksperymentuje i nie boi się odważnych zmian. Tym razem postawiła na rudy. Ma co prawda świadomość, że niektórzy są do niego uprzedzeni, ale zupełnie nie zamierza się przejmować ewentualną krytyką. Monika Richardson podkreśla, że lubi samą siebie w tej odsłonie. Do nowej fryzury dopasowuje teraz styl ubierania się. Z przykrością stwierdza jednak, że jej garderoba niewiele już pomieści.
Monika Richardson lubi wyróżniać się z tłumu oryginalnymi stylizacjami, gustownymi fryzurami i odważnym kolorem włosów. Teraz została „rudzielcem”.
– Nowy kolor włosów, nowa energia. Jak już był fioletowy, był różowy, był ciemny, był blond, to teraz będzie rudy. Może to jest właśnie czas na przezwyciężenie stereotypów. Czas, żeby powiedzieć, że rudy to jest taki kolor jak każdy inny. Ja już traktuję włosy jako część stylizacji, czyli dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych. Nie wiem – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Richardson.
Była prezenterka podkreśla, że ma swoją ulubioną stylistkę fryzur, której ufa i która doskonale ją rozumie. Zawsze coś doradzi, zasugeruje i efekt jest w stu procentach zadowalający.
– Na szczęście moja fryzjerka, Ola Oleczek, jest osobą tak samo otwartą i tak samo szaloną jak ja, więc fakt, że przychodzę do niej i mówię, że się znowu przefarbujemy, w ogóle jej nie dziwi. Jak weszłam, żeby się przefarbować na rudo, to ona powiedziała: proszę bardzo. I to jest cudowne, bardzo dobrze nam się z Olą współpracuje i mam nadzieję, że długo jeszcze będziemy tworzyły wspólne rolki, które szokują Polskę – mówi.
Monika Richardson nie ukrywa, że lubi metamorfozy. Czasem decyduje się tylko na niewielkie zmiany, na przykład dla poprawy humoru, ale bywa i tak, że całkowicie zmienia swój image – począwszy od koloru włosów i fryzury, aż po wymianę garderoby. W efekcie jej szafa pęka w szwach.
– Zdecydowanie mam za dużo ubrań, choć zazwyczaj nie przechowuję ich na tak zwane „przydasie”. Cały czas się ich pozbywam, najczęściej je oddaję. Mam komu i później z tych ubrań korzystają inne kobiety. Ale i tak cały czas mam ich za dużo. Też trochę tych ubrań dostaję na różnych spotkaniach, eventach, trochę kupuję bez sensu. Staram się z tym walczyć i robię recykling ubrań. Na przykład teraz mam na sobie legginsy, które kosztowały 50 zł, marynarkę z zupełnie innego garnituru, jakąś niezbyt drogą koszulę z „lumpów” i uważam, że wyglądam całkiem fajnie. Dzięki mojemu nowemu styliście nauczyłam się łączyć ciuchy, wcześniej w życiu bym o tym nie pomyślała – dodaje.
Czytaj także
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-03-28: Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
- 2024-04-23: Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
- 2024-04-12: Doświadczenie gnębienia w dzieciństwie rzutuje na zdrowie w całym życiu. Naukowcy alarmują, że osoby gnębione mogą żyć krócej
- 2024-03-22: W dobie wszechobecnego hałasu ludzie tracą zdolność uważnego słuchania. Dzieci i młodzież potrzebują audioedukacji
- 2024-02-15: Energia jest towarem jak każdy inny. Eksperci zachęcają do wdrażania oszczędności w domach [DEPESZA]
- 2024-02-08: Osteoporoza to problem ponad 2 mln Polaków, głównie kobiet. Może prowadzić do ciężkiego kalectwa i śmierci, ale w Polsce wciąż jest mocno lekceważona
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-01: Monika Richardson: Jurek Owsiak to niezwykle szlachetny człowiek, który nikogo nie udaje. A to ważne w tym zalewie sztucznych influencero-celebrytów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.
Gwiazdy
Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.