Mówi: | Marek Kaliszuk |
Funkcja: | aktor, wokalista |
Marek Kaliszuk: Przede mną dwie premiery w teatrze. Do końca grudnia nie mam ani jednego wolnego weekendu
Artysta nawet w wakacje jest aktywny. Podczas urlopu na Cyprze dał koncert z Katarzyną Skrzynecką i porwał turystów do wspólnej zabawy. Po powrocie do kraju natomiast promuje swój najnowszy singiel „Inny nie będę”, przygotowuje się do wydania płyty i intensywnie uczestniczy w próbach do nowych spektakli. Marek Kaliszuk przyznaje, że przez najbliższe miesiące będzie bardzo zapracowany, ale praca jest jego pasją, dlatego absolutnie nie czuje się zmęczony dodatkowymi obowiązkami. Ostatnio był widziany na premierze technologicznej podgrzewaczy tytoniu.
– Wakacje były tak pół na pół, pracowałem, ale miałem też sporo wypoczynku. Dwa razy byłem na słonecznym Cyprze – tak mi się tam spodobało, że byłem dwa razy i jeszcze tam wrócę. Złapałem dużo słońca, dużo witaminy D, dużo energii i bardzo się z tego cieszę, bo ja uwielbiam lato. Ale też w międzyczasie, podczas jednego z tych wyjazdów, zaśpiewałem z Kasią Skrzynecką koncert dla Polaków, którzy mieszkają na Cyprze, ale też dla turystów z Polski, którzy akurat przebywali w tym czasie na wyspie, więc było naprawdę super – mówi agencji Newseria Lifestyle Marek Kaliszuk.
Wszystkich fanów jego wokalu artysta zaprasza na koncerty w Polsce i zachęca do posłuchania swojej najnowszej propozycji muzycznej, która właśnie miała premierę. To wyjątkowo osobisty utwór, który opowiada o jego wyborach życiowych.
– Piosenka „Inny nie będę” zapowiada już bezpośrednio moją wymarzoną, wyczekaną płytę, która ukaże się w październiku. Ten utwór to jest mój manifest, deklaracja tego, że warto być sobą, warto być konsekwentnym w swoich decyzjach, w swoich poczynaniach. Ja jestem i aktorem, i wokalistą, i nie zamierzam z żadnej z tych przestrzeni rezygnować. Natomiast w teledysku można mnie zobaczyć w bardzo wielu ciekawych odsłonach, podobno jest on odważny – mówi.
Marek Kaliszuk uspokaja też miłośników jego talentu aktorskiego, dla których ma dobrą informację. Przez najbliższe miesiące na scenie będzie się pojawiał bardzo często. Już 21 września odbędzie się premiera spektaklu „Petarda” w reżyserii Jerzego Bończaka, która otworzy nowy sezon w warszawskim Teatrze Kamienica.
– Przede mną jeszcze dwie premiery – w Teatrze Kamienica i Teatrze Capitol. Poza tym bardzo intensywnie zaczynam grać w teatrach w całej Polsce. Do końca grudnia nie mam ani jednego wolnego weekendu. Mało będę też w Warszawie, ale fajnie, bo dzieją się fajne rzeczy. Naprawdę to lubię, to jest fajna adrenalina, którą uwielbiam i która mnie napędza, nakręca, więc jak najbardziej jestem fanem takich aktywnych okresów – dodaje aktor.
Czytaj także
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-05-07: Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
- 2024-04-17: Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-24: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
- 2024-05-08: Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.
Prawo
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia
Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.