Newsy

Specjalne linie kosmetyków stworzone przez fryzjera Hollywod Johna Friedę podbijają polski rynek

2014-05-21  |  06:30

Produkty marki John Frieda można znaleźć w salonach fryzjerskich i sieciach sklepów niemal na całym świecie. Od 5 lat kosmetyki firmowane nazwiskiem wybitnego fryzjera dostępne są również na polskim rynku. Wprowadzić je na polski rynek postanowiła Dorota Soszyńska, współwłaścicielka i dyrektor kreatywna firm Oceanic i Euro Fragrance.

Pierwszy salon Johna Friedy w Londynie odwiedzały największe gwiazdy Hollywood, dobrze sytuowani Brytyjczycy, a nawet członkowie rodziny królewskiej. Błyskawiczny sukces odniosły też stworzone przez niego specjalne linie kosmetyków do pielęgnacji i stylizacji różnych rodzajów włosów.

Jest to marka niezwykle rozpoznawalna, bowiem szczególnie na rynku angielskim i amerykańskim znajduje się w pierwszej trójce. Czyli jest to jeden ze zdecydowanych liderów rynku. Już od kilku lat obserwujemy zdecydowanie, że ta marka ma coraz silniejszą pozycję w Europie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Soszyńska, współwłaścicielka i dyrektor kreatywna firm Oceanic i Euro Fragrance.

John Frieda swoją karierę rozpoczął w wieku 16 lat jako asystent Leonarda – legendy fryzjerstwa lat siedemdziesiątych. Jego talent szybko został dostrzeżony i doceniony. Pracował dla brytyjskiego Vogue'a i Harpers & Queen, gdzie udowodnił, że w zaledwie kilka minut potrafi stworzyć nawet najbardziej wyrafinowaną fryzurę. Kiedy dostrzegł, że różne rodzaje włosów, tak jak różne typy cery, wymagają zupełnie innych kosmetyków. By opracować nowe formuły pielęgnacyjnych preparatów, rozpoczął współpracę z chemikami.

Obserwowałam sukces Johna Friedy już od jakiegoś czasu. I to, czym najbardziej zachwyciły mnie te produkty, to przede wszystkim jakością. Zarówno produktów pielęgnacyjnych, a także produktów do stylizacji włosów. Poza tym to, co chyba jest niezmiernie ważne na polskim rynku jest odpowiedni stosunek jakości do ceny. Nie ukrywam, że dla polskiego konsumenta to ma istotne znaczenie – podkreśla Dorota Soszyńska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.