Newsy

"Uwaga... publiczność!" z Marią Seweryn i Martą Kurzak od jutra na deskach Och-Teatru

2014-07-04  |  06:45
Mówi:Edward Wojtaszek (reżyser teatralny)
Maria Seweryn (aktorka)
  • MP4
  • Jutro w warszawskim Och-Teatrze odbędzie się premiera spektaklu w reżyserii Edwarda Wojtaszka „Uwaga... publiczność!”, opisywanego jako studium napuszenia środowiska teatralnego. W rolach głównych występują Maria Seweryn, Marta Kurzak i Szymon Kuśmider. 

    „Uwaga... publiczność!” opowiada o grupie aktorów, przyzwyczajonych do grania przy niemalże pustej sali. Kiedy pewnego wieczora niespodziewanie na ich spektakl przybywa tłum widzów, staje się to początkiem konfliktu. Wśród publiczności znaleźli się bowiem członkowie partii politycznej o skrajnych poglądach, którzy zinterpretowali sztukę jako swoją. Aktorzy zaczynają mieć wątpliwości, czy w takim razie warto kontynuować spektakl.

    Teatr zawsze albo cierpiał, albo zyskiwał na polityce, mimo że cały czas staramy się być autonomiczni. To, co się dzieje w społeczeństwie, zawsze odbija się jakimś echem. Atrakcja tego tekstu polega na tym, że akcja rozgrywa się w teatrze. Nie jest to mówienie poważnie o politycznych sprawach, tylko ta polityka trafia w najbardziej dziwne dla ludzi z zewnątrz miejsce, jakim jest garderoba teatralna, gdzie mamy swoje śmiesznostki, swoje dziwne przyzwyczajenia, gdzie się dzieją rzeczy na ogół ukryte dla widowni – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Edward Wojtaszek.

    Przedstawienie opisywane jest jako studium charakterów i napuszenia środowisk teatralnych. Spektakl porusza również kwestię wyborów moralnych aktorów, granicy ich wolności politycznej i światopoglądowej.

    Oczywiście ten spektakl jest o teatrze i przede wszystkim śmiejemy się i dokuczamy sobie. Wydaje mi się, że to jest sztuka uniwersalna, bo myślę, że każdy rozumie, co za dylemat ma aktor, który nagle orientuje się, że jeżeli wyjdzie na scenę, to będzie znaczyło, że opowiada się za faszystami. Myślę, że to jest coś, co jest absolutnie uniwersalne. Jeżeli żyjemy w czasach, w których człowiek nie ma etyki, nie ma dylematów, to ja wolę umrzeć – mówi Maria Seweryn, która w spektaklu wciela się w rolę Ylene, aktorki i kochanki reżysera spektaklu.

    „Uwaga... publiczność!” można oglądać na deskach Och-Teatru w Warszawie od 5 lipca.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Muzyka

    Psychologia

    Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

    Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.

    Konsument

    Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

    Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.