Newsy

Predyspozycje do wystąpienia chorób można określić dzięki badaniom nutrigenetycznym. Dotyczy to m.in. cukrzycy typu 2, nadciśnienia, zawałów, udarów

2016-05-09  |  06:40

Wiele chorób to wynik niewłaściwej diety. Jak pokazał opublikowany niedawno raport „Genodiet ‒ tysiąc Polaków przebadanych nutrigenetycznie”, tylko 52 proc. osób wśród pacjentów, których predyspozycje DNA oceniono na przełomie ostatnich dwóch lat, może się odżywiać zgodnie z ogólnodostępnymi zaleceniami. Pozostali powinni komponować swoje programy żywieniowe na bazie precyzyjnie profilowanych zaleceń.

Nie zawsze to, co zdrowe dla całej populacji, jest korzystne dla danego pacjenta. Nie ma możliwości ustalenia indywidualnej diety bez wiedzy, jak u danego pacjenta przebiegają procesy metaboliczne lub jakie są właściwości detoksykacyjne organizmu ‒ czytamy w raporcie Genodiet.

Badania nutrigenetyczne pozwalają określić, czy pacjent ma wrodzone predyspozycje do chorób dietozależnych, nietolerancji np. laktozy, glutenu. Jest to wiedza, która się nie dezaktualizuje. To m.in. na bazie tych informacji specjalista jest w stanie odpowiednio ukierunkować terapię pacjenta, stopniowo wprowadzać zmiany w jego dotychczasowym systemie nawyków. Genodiet Completo ocenia między innymi metabolizm homocysteiny, witaminy D, cholesterolu, kwasu foliowego oraz potencjał antyoksydacyjny.

Badanie nutrigenetyczne pomaga specjalistom zdobyć takie informacje o pacjencie, które procentują możliwością stworzenia precyzyjnych zaleceń dietetycznych dla konkretnej osoby na podstawie jej predyspozycji genetycznych. Choroba to reakcja organizmu na konkretne zaburzenia jego naturalnego rytmu pracy. Zatem wyrabiając złe nawyki żywieniowe, nie resetując ich w odpowiednim czasie, zmniejszamy drastycznie własną przestrzeń ochronną przed np. cukrzycą typu 2, osteoporozą, nadciśnieniem, udarem mózgu itp.  wyjaśnia agencji Newseria mgr. inż. Agnieszka Piskała, diet coach certyfikowany przez Instytut Psychoimmunologii.

Wyniki badań genetycznych mogą wykazać na przykład niskie właściwości oksydacyjne organizmu, co skutkuje skłonnościami do stanów zapalnych czy chorób nowotworowych. Warto wówczas zmienić nawyki żywieniowe i wprowadzić do diety większą ilość warzyw, owoców czy polifenoli w innej formie lub wdrożyć suplementację.

–  Badania są też bardzo ważne, jeśli chcemy określić predyspozycje do wystąpienia celiakii (choroby trzewnej). Może ona dawać objawy na zupełnie innych płaszczyznach, na przykład neurologicznej czy hormonalnej, wtedy konieczne jest ograniczenie lub wyeliminowanie glutenu – dodaje Agnieszka Piskała.

Świadomość skłonności może zapobiec chorobom. Z wynikami badań genetycznych należy się udać do lekarza i dietetyka, którzy wspólnie opracują kolejne kroki. Dowiedziono, że polepszenie stanu zdrowia, samopoczucia czy spektakularne chudnięcie są ściśle związane ze zmianą nawyków żywieniowych i indywidualnie dobranym jadłospisem.

– Nie wolno traktować wyników badań i ewentualnych predyspozycji jak wyroku, tylko jak istotne wytyczne oceniające predyspozycje organizmu i służące minimalizowaniu pewnych zagrożeń. Wielu ludzi boi się tej wiedzy. Naszym zadaniem jest wytłumaczenie, że dzięki tym informacjom możemy znacząco wpływać na profilaktykę, minimalizować ryzyko wystąpienia np. chorób o charakterze dietozależnym. Jeżeli będziemy mądrze czerpać z danych zapisanych w swoim DNA, to będziemy w stanie żyć w zdrowiu i dobrej kondycji przez wiele lat – wyjaśnia Agnieszka Piskała.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.