Mówi: | Piotr Ziembicki |
Funkcja: | gastroenterolog, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych SP ZOZ w Słupcy |
Polacy powinni ograniczyć konsumpcję mięsa i jego przetworów. Zalecane jest spożywanie do 200 g dziennie i nie częściej niż 3–4 razy w tygodniu
Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że spożywanie czerwonego i przetworzonego mięsa może powodować raka jelita grubego. Eksperci zalecają, by dziennie nie jeść go więcej niż 200 gramów. W komponowaniu jadłospisu warto jednak uwzględnić pewną jego ilość. Mięso bowiem jest również źródłem cennych składników, takich jak żelazo, selen czy witamina B12, które są jak najbardziej potrzebne.
Obawy konsumentów nasiliły się po komunikacie Światowej Organizacji Zdrowia, która podała, że na podstawie długoletnich badań eksperci stwierdzają, że jedzenie czerwonego mięsa może powodować zachorowania na raka. Chodzi tu głównie o raka jelita grubego. Dodatkowo na skutek spożywania dużej ilości mięsa czerwonego i mięsa przetworzonego zaobserwowano także zwiększone zachorowania na raka trzustki i prostaty.
– Przetworzone mięso, czyli szynki, kiełbasy, pasztety czy wędzonki od dawna są znane jako środki rakotwórcze. Związane jest to głównie z przetworzeniem mięsa pod postacią wędzenia, peklowania czy dodawania środków konserwujących. Ale te produkty same w sobie nie powodują raka i mimo że znajdują się na liście obok palenia papierosów czy azbestu, to ich siła rakotwórcza nie jest porównywalna – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Ziembicki, gastroenterolog, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych SP ZOZ w Słupcy.
Dla przykładu, powołując się na dane Światowej Organizacji Zdrowia, liczba zgonów spowodowanych jedzeniem czerwonego mięsa i przetworzonego mięsa to rocznie trochę więcej niż 30 tys., natomiast paleniem papierosów – około miliona.
– Przetworzonego mięsa nie należy nadużywać i to ryzyko rośnie wraz z wielkością tego produktu w naszym jadłospisie. Czerwone mięso zostało zaliczone według Światowej Organizacji Zdrowia do listy numer 2A, czyli potencjalnie rakotwórczych o nie do końca udowodnionym znaczeniu, jeśli chodzi o badania –tłumaczy Piotr Ziembicki.
Nie można go jednak całkowicie wykluczać z diety, a jedynie ograniczać.
– Niezależnie, czy to będzie wieprzowina, wołowina, jagnięcina, baranina czy dziczyzna, to mięso oprócz tego potencjalnie rakotwórczego działania ma również według Światowej Organizacji Zdrowia bardzo korzystny wpływ, ponieważ zawiera żelazo bardzo dobrze przyswajalne dla organizmu człowieka. Jest też bogate w selen, w witaminę B12. Dlatego też nie jedzmy mięsa sześć razy w tygodniu, ale 2–3 razy. Skierujmy się do diety naszych przodków, którzy jadali mięso od święta i idźmy w kierunku diety zrównoważonej, gdzie produkty roślinne i ryby znajdują swoje główne miejsce – wyjaśnia Piotr Ziembicki.
Mięso czerwone i mięso przetworzone może mieć wpływ na rozwój rak jelita grubego, który jest hegemonem wśród nowotworów i zajmuje drugie miejsce co do liczby zgonów wśród nowotworów na całym świecie, również w Polsce. Co roku na raka jelita grubego zapada ponad 13 tys. Polaków, z czego ponad 9 tys. umiera.
– Rak jelita grubego, jak i odbytnicy to w ponad 90 proc. przypadków gruczolakoraki. I wbrew powszechnej opinii nie są one uwarunkowane genetycznie w większości przypadków, bo takich raków jelita grubego jest niespełna 5 proc. Są to raki, które rozwijają się na podłożu polipowatości rodzinnej, zespołem Lyncha, czyli raka dziedzicznego jelita grubego niezwiązanego z polipowatością, z zespołem Peutza-Jeghersa, z zespołem Cowdena. Ponad 75 proc. raków jelita grubego to raki sporadyczne, czyli niezwiązane i nieuwarunkowane genetycznie. Pozostałe 20 proc. to raki jelita grubego u osób z dodatnim wywiadem rodzinnym – mówi Piotr Ziembicki.
Objawy raka jelita grubego to: zmiana rytmu wypróżnień w ostatnich kilku miesiącach, krwawienie przy oddawaniu stolca, stolce ołówkowate, niedokrwistość, osłabienie, pobolewania brzucha i utrata masy ciała.
– Czynniki genetyczne polegają na zaburzeniach, mutacjach DNA. Natomiast jeśli chodzi o czynnik społeczny, to w tym przypadku główne znaczenie ma dieta – bogata w czerwone i przetworzone mięso, a uboga w selen i produkty roślinne. Te czynniki mogą wpływać właśnie na zwiększone ryzyko występowania stanów przednowotworowych i samego raka jelita grubego – mówi Piotr Ziembicki.
Prewencyjnie działa tu więc dieta bogata w błonnik, oparta o świeże produkty. W Polsce w ramach profilaktyki osoby po 50. roku życia mogą bezpłatnie wykonać badanie – kolonoskopię, dzięki któremu można wykryć raka jelita grubego, a przy okazji ewentualnie usunąć niektóre niepokojące zmiany pojawiające się w jelicie grubym.
Czytaj także
- 2024-05-08: Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-02-15: Włoska żywność wśród najczęściej podrabianych na świecie. Producenci walczą z tym zjawiskiem za pomocą certyfikacji
- 2024-03-04: Naukowcy zbadali korzyści dla organizmu z postu przerywanego. Wyniki mogą posłużyć stworzeniu nowych strategii walki z otyłością
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-02-12: Prawie połowa kobiet z diagnozą raka szyjki macicy umiera. Zmiany w badaniach przesiewowych i ich szerszy zasięg pomogłyby wcześniej wykrywać ten nowotwór
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Motoryzacja
Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.
Zdrowie
Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
Aktorka przyznaje, że był w jej życiu taki moment, kiedy mocno zaniepokoił ją stan jej zdrowia. Najadła się wtedy sporo strachu, ale z tego przykrego doświadczenia wyciągnęła też ważne wnioski na przyszłość. Od tamtego czasu nie zaniedbuje więc regularnych badań kontrolnych.
Sport
Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia
Aktywność fizyczna może zwiększać skuteczność leczenia przeciwdepresyjnego. Naukowcy z Uniwersytetu w Santo Amaro wykazali jednak, że szczególnie dobre efekty udaje się osiągnąć, stosując trening siłowy. Jak podkreślają, nie oznacza to, że ćwiczenia powinny zastępować konwencjonalną terapię przeciwdepresyjną. Mogą natomiast ją wspomóc i być wsparciem dla chorych na postać lekooporną choroby, która jest główną przyczyną samobójstw na świecie. Według WHO z depresją zmaga się 350 mln ludzi i 4 mln Polaków. To ponad 10 proc. populacji naszego kraju.