Newsy

Qczaj: Lubię romantyczne wyjazdy ze swoim partnerem. Możemy wtedy pobyć razem, odetchnąć i zjeść coś oryginalnego

2023-06-28  |  06:16

Trener uważa, że wcale nie trzeba czekać na urlop czy też na jakąś szczególną okazję, by zorganizować romantyczny wyjazd z bliską sercu osobą. Często wystarczą nawet dwa dni, by się zrelaksować, dobrze wypocząć i pobyć tylko ze sobą. Qczaj nie ukrywa, że bardzo lubi takie wypady, dlatego, kiedy tylko ma możliwość, wybiera atrakcyjną miejscówkę z dobrą kuchnią oraz salą do ćwiczeń i jedzie tam ze swoim partnerem.

– Jestem romantykiem i lubię robić mojemu partnerowi niespodzianki. Jeśli mamy chwilę wolnego czasu, to właśnie robimy sobie takie weekendowe wypady – mówi agencji Newseria Lifestyle Qczaj.

Jak zauważa, w Polsce jest wiele atrakcyjnych hoteli z bogatą ofertą dostosowaną do zróżnicowanych potrzeb gości. On sam też ma już swoje sprawdzone i ulubione  miejscówki, w których może spędzić przyjemne chwile ze swoim partnerem.

 – Właśnie niedawno byliśmy pod Warszawą, zresztą w jednym z hoteli, który zdobył nagrodę w plebiscycie na najbardziej romantyczny hotel w Polsce organizowanym przez Romance TV. Wyjechaliśmy na chwilę z tego betonowego centrum miasta obcować z naturą i to były cudowne dwa dni, kiedy odetchnęliśmy, kiedy pobyliśmy sobie razem, zjedliśmy coś dobrego – mówi.

Trener przyznaje, że wybierając miejsce na wypoczynek, zwraca uwagę na wiele aspektów, m.in. atrakcyjną lokalizację, komfortowe warunki do wypoczynku i dobrą kuchnię. Najważniejsze jest jednak dla niego zaplecze treningowe.

– Pierwsze, co sprawdzam, to czy ma infrastrukturę pod zrobienie treningu, bo dla mnie spędzanie czasu w hotelu rozpoczyna się od porannego treningu. Ważne jest po prostu, bym mógł zrobić sobie trening, gdzieś sobie pobiegać. Kolejnym aspektem jest jedzenie. Jeśli hotel ma dobrą restaurację, to ja w tym miejscu mogę zamieszkać – deklaruje.

Dla Qczaja ważne jest też to, w jaki sposób obsługa radzi sobie z rozwiązywaniem problemów, które nierzadko się zdarzają.

– Patrzę na to, czy pokoje są czyste i jak obsługa rozwiązuje ewentualne problemy. Czasami zdarzyło mi się być w jakimś miejscu, gdzie kompletnie ktoś nie był pozytywnie nastawiony do osoby tam przebywającej. A jeśli ktoś uśmiechnie się do mnie od samej recepcji, od drzwi, to ten uśmiech już załatwia wszystko – mówi trener.

Qczaj dużo podróżuje i odwiedza różne miejsca w Polsce i za granicą. Są to zarówno wyjazdy służbowe, jak i zupełnie prywatne.

– Ostatnio takim romantycznym wypadem był taki, kiedy zabrałem mojego partnera do Los Angeles, bo marzył o tym, żeby tam tańczyć w szkole tańca, i właśnie na jego urodziny zorganizowałem taki wyjazd – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość

Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.

Psychologia

Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami

Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.

Nauka

Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.