Newsy

PLICH: Chanel zainspirował się moim projektem

2015-03-03  |  06:40

PLICH wspomina, że zupełnie przypadkiem natrafił w sieci na wideo prezentujące kolekcję Chanel haute couture na lato 2014 i nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Zdaniem projektanta jest ona łudząco podobna do jego propozycji sprzed kilku lat. Podkreśla jednak, że nie czuje złości, a jedynie dumę z tego, że jego pomysły zostały dostrzeżone przez kultowy dom mody i były dla innych inspiracją.

– Podobieństwo rzeczy z mojej kolekcji i z tej z Domu Mody Chanel było niewiarygodne, bo i kolor różowy jaskrawy, i charakterystyczne cięcie, i błyszczący czarny pas w talii, i długość i szerokość rękawów, szerokości dołu, okrągłe wycięcie pod szyją bardzo zbliżone. Bliskość była niewiarygodna. Tutaj można polemizować, czy to jest plagiat, czy inspiracja i jaka jest granica – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle PLICH, projektant mody.

PLICH podkreśla, że nie ma do nikogo żalu, wręcz przeciwnie – to, że dom mody Chanel zwrócił uwagę na jego projekty i je wykorzystał, to dla projektanta ogromny zaszczyt.

– Poczułem się tak, jakbym wygrał w Totolotka. To jest wielki komplement. Chanel w kolekcji haute couture na lato 2014 ma bardzo podobny wzór do modelu PLICHA z 2008 roku – to, co tu się smucić, trzeba się cieszyć – mówi.

Projektant tłumaczy, że co jakiś czas trendy w modzie powracają – najczęściej w nieco zmienionej formule, ale bywa, że są niemal wiernymi kopiami projektów z innych kolekcji.

– W Paryżu spotkałem się z jednym krytykiem mody z dużej agencji prasowej i pokazałem mu zdjęcia. On nie był jednak w ogóle zdziwiony, powiedział, że często projektanci ze Wschodu są kopiowani przez duże domy mody. Zapytał się mnie: „Ale co z tym możesz zrobić?” – wspomina PLICH.

Projektant przyznaje, że to niewątpliwie motywuje go do dalszej, wytężonej pracy nad nowymi projektami i umacnianiu swojej marki na rynku modowym.

– Pomysłów mi nie brakuje, sam opracowuję swoje pierwsze wzory, które czasem były nazywane wzorami nie do podrobienia. Mam takie bardzo charakterystyczne linie, po których od razu widać, że wyszły są spod mojej ręki. Znam historię mody i świadomie nie sięgam po pewne rzeczy, szukając nowatorskich rozwiązań, bo moda przecież jest czymś, co ma nas popychać do przodu – dodaje.

PLICH wychował się w Zakopanem i tam zaprezentował swoją pierwszą kolekcję w wieku 16 lat, a zaledwie 6 lat później otworzył swój pierwszy butik w centrum Krakowa. Obecnie od czterech lat tworzy w Warszawie. Swoje kolekcje pokazywał w już Paryżu.

W marcu odbędzie się pokaz jego pierwszej w życiu kolekcji haute couture na sezon lato 2015.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.