Mówi: | Michał Bąkiewicz, siatkarz Przemysław Iwańczyk, dziennikarz sportowy Zbigniew Tomik, kardiolog |
Osoby chcące uprawiać sport powinny wykonać badania diagnostyczne. Zmniejsza to ryzyko urazów i komplikacji kardiologicznych
Zgodnie z najnowszymi zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia dorosła osoba powinna poświęcać 5 godzin tygodniowo na umiarkowane ćwiczenia fizyczne. Specjaliści mówią jednak, że przed rozpoczęciem jakiejkolwiek aktywności konieczna jest dokładna analiza stanu zdrowia. Aby zwrócić uwagę na problem profilaktyki sportowych kontuzji oraz powikłań kardiologicznych, dziennikarz sportowy Przemysław Iwańczyk wraz z siatkarzem Michałem Bąkiewiczem wspólnie poddali się badaniom funkcjonalnym, które porównały stan zdrowia olimpijczyka oraz sportowca-amatora.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia niski poziom aktywności fizycznej jest obecnie czwartym najważniejszym czynnikiem ryzyka śmierci. Szacuje się, że siedzący tryb życia jest przyczyną 3,2 miliona zgonów rocznie.
WHO podkreśla, że regularne uprawianie sportu jest kluczowym elementem profilaktyki chorób serca, cukrzycy typu II oraz niektórych rodzajów nowotworów. Zgodnie z najnowszymi zaleceniami Organizacji dorosła osoba powinna poświęcać około 300 minut tygodniowo na umiarkowane ćwiczenia.
Specjaliści mówią jednak, że przed rozpoczęciem jakiejkolwiek aktywności fizycznej konieczna jest dokładna analiza stanu zdrowia.
– Właściwie każdy sport wymaga badań lekarskich przed jego podjęciem. Obciążenie w trakcie wysiłku fizycznego sprzyja ujawnieniu się różnych nieprawidłowości w sercu, które mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie życia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Zbigniew Tomik, kardiolog Grupy LUX MED.
Zalecenia te dotyczą zarówno sportowców wyczynowych, jak i amatorów. Diagnostyka funkcjonalna pozwala na wykrycie dysfunkcji, które nie dają objawów i nie są możliwe do rozpoznania w trakcie badania ogólnego, a zwiększają ryzyko urazów sportowych i zaburzają efektywność treningu.
– Zeskanowanie całego ciała nie kosztuje wiele czasu. Wystarczy poświęcić jeden dzień i mieć absolutnie wiarygodny glejt, że możemy pobiegać, pojeździć na rowerze, a nawet uprawiać triathlon, bez obawy, że coś złego nam się stanie. A tych wypadków w Polsce podczas imprez masowych było niestety sporo. To daje do myślenia – dodaje Przemysław Iwańczyk, dziennikarz sportowy.
Aby zwrócić uwagę na problem profilaktyki sportowych kontuzji oraz powikłań kardiologicznych, Iwańczyk wraz z siatkarzem Michałem Bąkiewiczem wspólnie poddali się badaniom w placówkach Grupy LUX MED. Testy miały porównać stan zdrowia olimpijczyka oraz sportowca trenującego rekreacyjnie i obejmowały m.in. próbę wysiłkową, elektrokardiografię, badanie pojemności życiowej płuc, analizę stabilności kończyn dolnych oraz równowagę wytrenowania siły prawej i lewej ręki.
– Badania funkcjonalne, które przeszedłem, są ważne dla każdego sportowca zawodowego, ale nie tylko. Myślę, że są ważne dla każdej osoby, która chce uprawiać sport, ponieważ zmniejszają ryzyko nabawienia się kontuzji – zaznacza Michał Bąkiewicz.
Testy wykazały, że parametry zdrowia olimpijczyka odbiegają od wyników sportowca-amatora. Michał Bąkiewicz ma lepsze uwarunkowania do uprawiania sportu m.in. dzięki cieńszej przegrodzie międzykomorowej. Obaj sportowcy mają jednak prawidłową czynność elektryczną serca oraz nie cierpią na zaburzenia rytmu tego narządu, dzięki czemu mogą trenować, bez obaw o komplikacje.
– Chciałbym zaapelować do wszystkich, którzy zaczynają: przebadajcie się, bo to niewiele kosztuje, a daje pewność, i nam, i naszym bliskim, że możemy uprawiać sport, bo lubimy, a nie dlatego, że chcemy i napalamy się na coś, co jest celem nieosiągalnym – podkreśla Przemysław Iwańczyk.
Czytaj także
- 2024-05-14: Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2024-05-14: Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać
- 2024-04-09: Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
- 2024-04-15: Bioinformatyczne narzędzia ułatwiają diagnostykę opartą na danych genetycznych. W Polsce dostęp do niej wciąż jest niewystarczający
- 2024-04-10: Badania kliniczne są często jedyną szansą na dostęp do innowacyjnego leczenia. Polska notuje dynamiczny wzrost liczby ich rejestracji
- 2024-05-10: Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-02-07: Polacy coraz chętniej korzystają z ortodoncji estetycznej. Dzięki technikom cyfrowym leczenie jest mniej uciążliwe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Zdrowie
Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać
Tancerze mają świadomość, że nawet groźna choroba przez długi czas może nie dawać żadnych objawów, dlatego też, by wykryć każdą nieprawidłowość już na wczesnym etapie, warto przeprowadzać regularne badania kontrolne. Jakiś czas temu Lenka i Jan Kliment bardzo boleśnie przeżyli nagłą śmierć swojego przyjaciela i jak zaznaczają, ta tragedia dała im wiele do myślenia. Od tego czasu diametralnie zmienili swoje podejście do profilaktyki.
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Teatr
Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.