Mówi: | Marta Banaszek |
Funkcja: | projektantka |
Marta Banaszek: Projektuję klasykę połączoną z nutą awangardy. To powrót do lat 70. i 80.
Projektantka podkreśla, że stara się konsekwentnie realizować swój określony styl. Przede wszystkim stawia na połączenie nowoczesności i klasyki zarówno poprzez proste formy, jak i dodawanie charakteru detalem, który sprawia, że ubrania stają się niepowtarzalne. Marynarki, koszule czy sukienki z jej pracowni uszyte są ze szlachetnych tkanin, takich jak jedwabie, wełny czy kaszmiry, dzięki którym projekty są nie tylko szykowne, lecz także komfortowe i funkcjonalne. Największym źródłem inspiracji jest dla niej kobieta – bez względu na wiek i gabaryty, ale z naciskiem na styl, charakter i osobowość.
Marta Banaszek podkreśla, że z jej pracowni wychodzą ponadczasowe projekty, w których może się odnaleźć każda z pań. Szczególnie jednak odpowiada ona na zapotrzebowanie tych kobiet, które twardo stąpają po ziemi, a jednocześnie szukają oryginalnych i niespotykanych kreacji nie tylko od święta, lecz przede wszystkim na co dzień.
– Styl, w którym projektuję, to klasyka połączona z nutą awangardy. Wracamy też do lat 80. i 70., więc jak najbardziej łączymy klasykę z retro. To, co najważniejsze: w mojej kolekcji stawiam na fasony bardzo kobiece, a lata 80. świetnie nam to podkreślają, czy to bufiaste rękawy, czy też podkreślone talie – mówi agencji Newseria Marta Banaszek, projektantka mody.
Banaszek sprowadza materiały głównie z Włoch. Są to wysokogatunkowe tkaniny, takie jak wełna, moher czy kaszmir, które idealnie sprawdzają się na przykład przy klasycznych płaszczach czy marynarkach. Z kolei bawełnę w nietuzinkowe wzory wykorzystuje do uszycia casualowych koszul, a jedwab – do zwiewnych sukienek. Projektantka zwraca szczególną uwagę nie tylko na tkaniny, które muszą być praktyczne, trwałe i przyjemne w noszeniu, lecz także na dokładne kroje i wykończenia. W kolekcji na ten sezon dominują u niej ciepłe kolory, takie jak beż, czerwień, ale też zieleń, szarość i klasyczna czerń, która dodaje szyku. Ponurą aurę jesieni rozświetli błysk, nie tylko na specjalne okazje, lecz także na co dzień.
– Mamy klasyczne małe czarne, natomiast zawsze dodajemy do nich różne dodatki, czy to są pasy, czy wiązania wszelkiego rodzaju, czy też podniesione poduszką rękawy, troszeczkę marszczenia. Są też kamizelki, garnitury klasyczne i przede wszystkim jeśli chodzi o fasony spódnic, spodni, to są wysokie stany – mówi Marta Banaszek.
Marta Banaszek wspomina, że wychowywała się w latach 80. i już jako dziewczynka bacznie obserwowała to, co się działo w modzie. Od najmłodszych lat interesowała się również szyciem i projektowaniem ubrań.
– Nie było wtedy takiej dostępności tkanin, różnorodności sklepów, natomiast całym artyzmem, szyciem, projektowaniem, wymyślaniem czegoś z niczego zaraziła mnie bliska osoba z rodziny. Obserwowałam, jak to się rodziło – jedną sukienkę można było przerobić w zupełnie inną, niepowtarzalną, kreację. I tym się zaczęłam bawić. Zawsze kojarzę najbliższe otoczenie w takich kreacjach bardzo kobiecych – mówi Marta Banaszek.
Marta Banaszek posiada wieloletnie doświadczenie w branży finansowej, ale od zawsze jej wielką pasją była moda, a jej marzeniem było wypuszczenie własnej marki ubrań. To, co kiedyś było jedynie zabawą, od jakiegoś czasu stało się sposobem na życie. Dzięki temu, że na co dzień miała okazję zmierzyć się z potrzebami kobiet biznesu, postanowiła wystartować z projektem „Moda i biznes”. Został on stworzony z myślą o kobietach, które przede wszystkim cenią sobie wygodę i jakość, a jednocześnie szukają oryginalnych i niepowtarzalnych rozwiązań. Swoje pierwsze projekty realizowała na zamówienie koleżanek z branży. Jej pomysły szybko okazały się strzałem w dziesiątkę.
Czytaj także
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-16: Ewa Minge: Rynek mody udaje, że ma się dobrze, ale tak nie jest. Jesteśmy zalewani przez bardzo tanią modę fast-foodową z Azji, z którą projektantom ciężko jest konkurować
- 2024-01-11: Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
- 2023-12-13: Ada Fijał: Projekty Macieja Zienia są na światowym poziomie. Tym nazwiskiem powinniśmy się chwalić za granicą
- 2023-12-18: Edyta Herbuś: Maciej Zień jest bardzo twórczą, ale też trochę nienasyconą osobą. Życzę mu, żeby potrafił się na chwilę zatrzymać po wielkim sukcesie jego kolekcji
- 2023-12-19: Cykl życia ubrań jest coraz krótszy. Nosimy je raptem kilka razy, a potem większość trafia do śmieci
- 2024-01-12: Każdy Europejczyk kupuje co roku średnio 26 kg ubrań, a 11 kg się pozbywa. Tylko część trafia do obiegu wtórnego lub recyklingu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Zdrowie
Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać
Tancerze mają świadomość, że nawet groźna choroba przez długi czas może nie dawać żadnych objawów, dlatego też, by wykryć każdą nieprawidłowość już na wczesnym etapie, warto przeprowadzać regularne badania kontrolne. Jakiś czas temu Lenka i Jan Kliment bardzo boleśnie przeżyli nagłą śmierć swojego przyjaciela i jak zaznaczają, ta tragedia dała im wiele do myślenia. Od tego czasu diametralnie zmienili swoje podejście do profilaktyki.
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Teatr
Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.