Newsy

Maria Sadowska: W The Voice of Poland spalam się emocjonalnie

2013-10-23  |  10:10
Rola jurorki w "The Voice of Poland" to dla Marii Sadowskiej spore wyzwanie. Gwiazda przyznaje, że udział w programie kosztuje ją mnóstwo emocji. Piosenkarka zasiada w jury trzeciej edycji od września i zapewnia, że nie żałuje decyzji o wzięciu udziału w show.

 – Wiem, że to jest program po prostu oglądany, szanowany bardzo przez muzyków, bo rzeczywiście muzyka ma tam naprawdę duże znaczenie. Nie żałuję ani przez chwilę, aczkolwiek muszę powiedzieć, że kosztuje mnie to strasznie wiele emocji. Bardzo się w nim spalam emocjonalnie. W stosunku do tych ludzi, z którymi pracuje, staram się im dać z siebie wiele – powiedziała Maria Sadowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Według jurorki, „The Voice of Poland” na tle innych talent show wyróżnia się tym, że w nim rzeczywiście liczą się umiejętności i muzykalność uczestników biorących udział w programie.

 – Drużynę mam wspaniałą, jestem dumna z niej strasznie. Pomimo, że mamy teraz etap bitew i niestety muszę się pożegnać z połową swoich uczestników, to i tak mam nadzieję, że wszystko to, co wspólnie tutaj zrobiliśmy do tej pory, da im kopa do tego, żeby walczyć o siebie i żeby zaistnieli na polskim rynku muzycznym – zaznaczyła artystka.

Trzecią edycję „The Voice of Poland” można oglądać w TVP 2 w każdą sobotę o 20:05.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Ochrona środowiska

Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci

Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.