Newsy

Marcelina Zawadzka: Układy do „Dance, dance, dance” są tak trudne, że czasami jesteśmy z Rafałem załamani. Nasi trenerzy wyciskają z nas siódme poty

2019-02-27  |  06:55

Prezenterka nie ukrywa, że choć próby do programu „Dance, dance, dance” są bardzo męczące, to jednak możliwość przygotowania układów choreograficznych z najsłynniejszych światowych teledysków, musicali i filmów sprawia jej dużo frajdy. Miss Polonia 2011 zaprezentuje swoje umiejętności taneczne w parze z Rafałem Maślakiem, Misterem Polski 2014. Marcelina Zawadzka zdradza też, że marzy o realizacji programu, w którym połączy miłość do motocykli i podróżowania z pomocą potrzebującym dzieciom.

 

Pierwszy odcinek nowego tanecznego show „Dance, dance, dance” zostanie wyemitowany 2 marca w TVP2 o godz. 20:05. Próby do programu trwają już od kilku tygodni, a uczestnicy w pocie czoła ćwiczą kolejne układy.

– Dużo godzin spędzamy na sali, ale są to godziny takie bardzo, ale to bardzo pozytywne. Bo cieszymy się z tego, co robimy, cieszymy się z tych układów, które mamy, z choreografii, cały czas jest muzyka. To jest coś, co uwielbiam – mówi agencji Newseria Marcelina Zawadzka, prezenterka.

Prezenterka „Pytania na śniadanie” nie ukrywa, że satysfakcja jest bardzo duża, niemniej jednak przygotowania do programu kosztują ją wiele wysiłku. Mimo że jest w dobrej kondycji fizycznej, to jednak na parkiecie trzeba też zapanować nad koordynacją ruchów i postarać się o wiarygodne odwzorowanie pierwowzoru.

– Układy są tak trudne, że czasami jesteśmy z Rafałem załamani albo nam nie wychodzi, próbujemy po raz sto i dalej nam nie wychodzi, wreszcie sto dziesiąty raz i jakoś poszło. I wtedy okazuje się, że ma to sens. Nasi trenerzy, którzy wyciskają z nas siódme poty, mówią: Zrobicie to, uwierzcie!, a my: Nie, no nie ma takiej opcji, a później okazuje się, że w tempie ciach, ciach, ciach, ciach jesteśmy nawet w stanie obroty robić. Mam nadzieję, że zapamiętamy te układy na tyle, że będziemy mogli z klasą zatańczyć – mówi Marcelina Zawadzka.

Prezenterka jest zadowolona ze współpracy z Rafałem Maślakiem i podkreśla, że wiele ich łączy. Taneczne umiejętności obydwoje zdobywali w „Tańcu z Gwiazdami”, prywatnie natomiast są optymistycznie nastawieni do życia, mają podobne pasje i wiele tematów do rozmów.  

– Fajnie spędzamy ten czas razem, bo z Rafałem bardzo dobrze się znamy i lubimy przede wszystkim. Mamy tak, że możemy spędzać bardzo dużo czasu, mamy podobny żart, podobny dystans, podobne rzeczy nas interesują, bo jeździmy razem też na motocyklach, nie na jednym obok siebie oczywiście, bo ja nie wsiadam jako plecak ani też nie biorę nikogo, bo odpowiadam sama za siebie. Ale właśnie te nasze takie męskie zainteresowania gdzieś nas połączyły – mówi.

Marcelina Zawadzka zdradza też, że marzy jej się program o tematyce motoryzacyjnej i podróżniczej. Dobrze, żeby w tle była też jakaś misja.

– Nie wiem, czy da się to pogodzić w jednym, ale mam głowę pełną pomysłów. Na przykład jazda motocyklem na koniec świata, jeszcze do tego z jakąś misją, gdzie można pomagać dzieciom albo chorym – tak bym chciała. Na razie to są marzenia, ale wiem, że często je spełniam – mówi Marcelina Zawadzka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.