Mówi: | Majka Jeżowska |
Funkcja: | wokalistka |
Majka Jeżowska: W czasie pandemii ponownie zaczęłam komponować. Efektem będzie moja nowa, bardzo dojrzała i eklektyczna odsłona
Wokalistka przyznaje, że podczas lockdownu odpoczęła i nabrała nowych sił do działania. Był to dla niej produktywny czas, w którym rozwijała swoją kreatywność. Ponownie zaczęła komponować i stworzyła nowy materiał muzyczny. Zaznacza, że lockdown pomógł jej podjąć bardzo ważne decyzje dotyczące drogi zawodowej. Dotychczas była bowiem skupiona głównie na utworach dziecięcych. W przyszłości Majka Jeżowska zamierza zaskoczyć fanów i pokazać im zupełnie nowe oblicze.
Podczas kwarantanny piosenkarka nie zrezygnowała całkowicie z kontaktów międzyludzkich. Starała się jednak zachować umiar i podchodzić do zaplanowanych spotkań towarzyskich z należytą ostrożnością.
– Przez pierwsze tygodnie pandemii nadrobiłam wszystkie zaległości filmowe oraz książkowe. Zobaczyłam również wszystkie możliwe seriale. Starałam się nie zamykać na ludzi. Spotykam się z zaufanym gronem osób, bo uważam, że musimy mieć kontakt z drugim człowiekiem. Nie wyobrażam sobie, że można przeżyć lockdown samemu, będąc singlem czy mieszkając jedynie z kotami tak jak ja. Jestem osobą bardzo towarzyską – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Majka Jeżowska.
Wokalistka zaznacza, że czas izolacji powinien służyć także głębszemu zastanowieniu się nad tym, co jest naszym życiowym celem i do czego dążymy. Wszelkie kryzysy sprzyjają analizom. Z kolei dzięki podsumowaniom łatwiej jest ruszyć do przodu z nową energią.
– Wolny czas to pretekst, by spojrzeć w swoje życie głębiej. Możemy wyciągnąć wnioski i zmienić rytuały, przyzwyczajenia, zacząć nowe pasje, a nawet coś w sobie naprawić. Myślę, że pandemia w tym kontekście uczyniła dużo dobrego – tłumaczy.
Majka Jeżowska zaznacza, że pandemia zweryfikowała priorytety w życiu wielu ludzi. Zwróciła uwagę na istotne kwestie, które dotychczas były przez nich pomijane. Wokalistka przyznaje, że czuje się poniekąd pedagogiem oraz edukatorem dzieci. Jednak do grona jej publiczności należą także dorośli. Są to zazwyczaj trzydziestoparolatkowie i dwudziestoparolatkowie, którzy mają sentyment do jej twórczości. Między innymi z nimi spotka się podczas koncertów.
– Pandemia spowodowała to, że obecnie nie odbywają się koncerty dla dzieci. Zwykle grałam dla dzieciaków jesienią, to były zorganizowane, biletowane występy. Teraz muszę o tym zapomnieć. Od jakiegoś czasu myślałam, żeby zrezygnować, to naturalna kolej rzeczy. Pandemia zdecydowała za mnie – zaznacza.
Zdaniem piosenkarki niesłuszne byłoby jednoznaczne zdefiniowanie jej dotychczasowych odbiorców. Zaznacza bowiem, że jej koncerty są przeznaczone dla wszystkich, którym zależy na dobrej zabawie, muzyce oraz tekstach poruszających kwestie dotyczące współczesnego świata. Może więc przyjść na nie każdy. Majka Jeżowska zapowiada, że w niedalekiej przyszłości premierę ujrzy materiał, nad którym pracowała w trakcie pandemii. Utwory są zupełnie inne niż dotychczas.
– Nie umiałabym sama powiedzieć „dość” dzieciakom, które uczą się moich piosenek w szkołach i śpiewają je na festiwalach. Zostawiam to jednak za sobą. W czasie pandemii ponownie zaczęłam komponować. Nie robiłam tego przez wiele lat. Myślę, że efektem będzie moja nowa, bardzo dojrzała i eklektyczna odsłona. Inna od rockowej wersji, którą zaprezentowałam na płycie Pol’and’Rockowej – zwraca uwagę wokalistka.
Czytaj także
- 2024-05-17: Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
- 2024-05-15: Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
- 2024-04-29: Niepełnoletni internauci czują się coraz mniej pewnie w sieci. Zasad cyberbezpieczeństwa mogą się uczyć za pomocą gry edukacyjnej
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-19: Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-05-08: Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.
Psychologia
Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami
Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.
Nauka
Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy
Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.