Newsy

Maciej Musiał zagrał w nowym duńsko-angielskim serialu „DNA”. „Gram chłopka Zosi Wichłacz. Pracować z nią to czysta przyjemność”

2019-09-02  |  06:21

Aktor tłumaczy, że serial „DNA” ma wciągającą fabułę o zabarwieniu kryminalnym. Wraz z Zofią Wichłacz grają parę, która będzie musiała się zmierzyć z wieloma przeciwnościami losu. Bohaterów niejednokrotnie zaskoczą nieoczekiwane zwroty akcji. Produkcja prawdopodobnie trafi także do polskiej telewizji.

Nowy duńsko-angielski serial opowiada historię Rolfa Larsena, byłego śledczego policji, który w tragicznym wypadku stracił córkę. Mężczyzna jest zdruzgotany i nie może się pozbierać po tych wydarzeniach, jednak w pewnym momencie okazuje się, że w policyjnym rejestrze DNA wystąpił błąd systemowy. Nowe informacje dają mu nadzieję, że jego córka może żyć. Rolf na własną rękę rozpoczyna śledztwo, które prowadzi go na trop handlu ludźmi.

– To jest serial dziejący się w Danii, ale też z angielskimi aktorami i również we Francji. Jedną z głównych ról gra Zosia Wichłacz, ja gram jej chłopaka. To historia dziewczyny, która zachodzi w ciążę, potem ktoś próbuje dokonać aborcji, ale jej ostatecznie udaje się urodzić to dziecko i trafić do zakonu, gdzie wychowuje je razem z siostrami i kryje tam się pewna mroczna tajemnica. Akcja dzieje się w kilku przestrzeniach czasowych, jest to dosyć skomplikowane, ale na końcu się ładnie zawiązuje. Moja rola nie jest tam tak dominująca jak Zosi, ale pracować z nią to czysta przyjemność – mówi agencji Newseria Maciej Musiał.

Warto przypomnieć, że Zofia Wichłacz i Maciej Musiał już wcześniej spotkali się na jednym planie filmowym. Para wystąpiła razem w serialu Netflix „1983”. Z kolei  serial „DNA” ma być emitowany w Danii i we Francji. Prawdopodobnie będą go mogli również obejrzeć widzowie w Polsce.

– W Danii od 9 września na Dwójce, to jest taki jeden z największych kanałów duńskich, też w telewizji ARTE francuskiej. Chyba jest nawet sprzedany do którejś polskiej telewizji, więc niebawem będzie też u nas można go zobaczyć – mówi Maciej Musiał.

Musiał tłumaczy, że na razie nie przyjmuje zbyt wielu propozycji zawodowych, bo chce skupić się na nauce.

– Skupiam się na dyplomie, który mi został w Akademii Teatralnej, to już Akademia Sztuk Teatralnych krakowska. A dyplom to jest spektakl teatralny na koniec IV roku. We wrześniu zaczynamy próby, czyli już za chwilę, i pewnie w październiku będzie premiera – mówi Maciej Musiał.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.