Newsy

Leszek Lichota: Prawie codziennie przed snem staram się obejrzeć jakiś serial. 70 proc. z nich jest bardzo przeciętnych

2019-09-23  |  06:45

Aktor przyznaje, że jest dużym miłośnikiem seriali i regularnie ogląda produkcje z różnych krajów. Jego zdaniem jednak, zdecydowana ich większość jest na średnim, a nawet niskim poziomie. Czasem bywa też tak, że serial na początku wciąga, a przy kontynuacji już traci na atrakcyjności. Do ulubionych obrazów aktora niewątpliwie należy „Młody papież”, w którym główne role zagrali Jude Law i Diane Keaton. Jeśli natomiast chodzi o rodzime produkcje, to zazwyczaj z zainteresowaniem przygląda się tym, w których nie wystąpił.

– Namiętnie oglądam seriale, prawie codziennie przed snem staram się coś obejrzeć. Powstaje ich jednak tak dużo, że nie można mówić, że gdzie indziej produkowane są same wybitne. Myślę, że 70 proc. jest bardzo przeciętnych, ale powstaje też coraz więcej ciekawych, interesujących i nieoczywistych seriali – mówi agencji Newseria Lifestyle Leszek Lichota.

Aktor tłumaczy, że stara się wybierać różnorodne seriale tak, by mieć porównanie zagranicznych produkcji z tymi, które powstają na rodzimym rynku. Jeśli coś go wciągnie, ogląda każdy sezon.

– Teraz oglądam rosyjski serial o świecie przyszłości zdominowanym przez sztuczną inteligencję i robotykę. Wcześniej oglądałem z dzieciakami „Stranger Things”, bardzo ciekawy. Pierwszy sezon bardzo mi się podobał, trzeci już niekoniecznie. Oglądałem i byłem zachwycony „Młodym papieżem” z Judem Law, czekam na drugą serię, bo to było coś zupełnie innego, właśnie takiego niekopiującego amerykańskie wzorce. No i czekam na nasze produkcje z wszelkiego rodzaju telewizji, które wiem, że są gatunkowe. Jestem ciekawy właśnie, czy będziemy kopiować, czy będziemy tworzyć własne – mówi.

Leszek Lichota przyznaje, że czasem co prawda ogląda produkcje, w których sam zagrał, ale nie czerpie z tego większej przyjemności, bo zna już fabułę, a poza tym trudno mu nabrać dystansu i patrzeć na efekty pracy ekipy chłodnym okiem.

– Nie mam potrzeby oglądania tego, bo znam to od wewnątrz, od środka. Znam scenariusz, więc nic mnie już w nim nie zaskoczy. Mogę się tylko denerwować, że wzięli jedno ujęcie, a nie drugie i myśleć, dlaczego tak, a nie inaczej zmontowali. Więc to nie jest przyjemność oglądania, bo za dużo wiemy. Lubię oglądać rzeczy, które mnie zaskoczą, o których nic nie wiem – mówi Leszek Lichota.

Często jednak zdarza się tak, że jakiś serial jest kontynuowany i trzeba do niego wrócić tak, by wejść w jego klimat i tematykę.

– To nie jest tak, że w ogóle nie widzę rzeczy ze swoim udziałem, bo jak na przykład robimy kontynuację czegoś, to muszę sobie obejrzeć, przypomnieć i zobaczyć jak ta historia wyglądała – mówi Leszek Lichota.

Leszka Lichotę można teraz oglądać m.in. w kontynuacji serialu „Pułapka” w telewizji TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.