Newsy

Jakub Wesołowski: Negatywne postacie są wyzwaniem aktorskim. Wymagają większego skupienia i kreacji, szczególnie dla takiej osoby jak ja

2021-06-01  |  06:27

Aktor przyznaje, że prywatnie jest osobą radosną i optymistycznie nastawioną do życia. Znacznie łatwiej jest mu wcielać się w postacie o podobnym usposobieniu, ponieważ rozumie schemat ich działania i to, co motywuje je do działania. Tłumaczy, że chociaż trudniej jest mu grać „czarne charaktery”, z przyjemnością podejmuje takie wyzwania.  

Jakub Wesołowski mimo pandemii pracuje bardzo intensywnie. Trwają zdjęcia do nowych odcinków serialu „Na Wspólnej” i „Ojciec Mateusz”. Aktor zdradza, że już niebawem rozpocznie się także druga seria „Komisarza Mamy”. Na horyzoncie pojawiły się również nowe projekty, które będą wymagały od niego dużego zaangażowania czasowego.

– Negatywne postacie są wyzwaniem. Wymagają większego skupienia i kreacji szczególnie dla takiej osoby jak ja, która jest dosyć otwarta i permanentnie uśmiechnięta. Pierwszy raz miałem okazję mierzyć się z negatywnymi emocjami przy okazji serialu „Strażacy”. W serialu „Zawsze warto” moja postać również była bardzo pogubiona – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Jakub Wesołowski.

Aktor podkreśla, że efekt zależy nie tylko od pracy aktora – jego talentu i przygotowania do roli. Wiele zależy od dźwiękowców i montażystów, którzy pracują nad nakręconym materiałem. Ich profesjonalizm i doświadczenie w dużej mierze warunkuje sukces przedsięwzięcia. Mimo to widownia podczas seansu skupia się głównie na aktorze.

– Są role, które chcesz zagrać, i postacie, z którymi chcesz się zmierzyć. Aktorstwem jednak rządzi pewien przypadek i nad wieloma rzeczami nie jesteśmy w stanie zapanować. Emocje są czynnikiem decydującym. Ekipa na planie definiuje to, co widać finalnie. Jednak gdy tworzymy sceny, nie mamy świadomości, jak będą wyglądały w postprodukcji, po montażu. Nie wiemy o muzyce, która będzie im towarzyszyć. Możemy sobie tylko to wszystko wyobrażać – zaznacza.

Jakub Wesołowski tłumaczy, że praca na planie filmowym wymaga dużej elastyczności. Przygotowywanie się do roli filmowej różni się od tworzenia postaci teatralnych. Obydwie przestrzenie rządzą się swoimi prawami.

– Film jest unikatowy i piękny, ponieważ to, co widzimy na ekranie, wydarzyło się tylko raz. To główna różnica między aktorstwem teatralnym, które wymaga zagrania tych samych emocji po raz 20., 30., czy 50. – tłumaczy aktor.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Ochrona środowiska

Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci

Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.