Newsy

Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości

2024-04-16  |  06:17
Mówi:Joanna Jędrzejczyk
Funkcja:zawodniczka MMA, trenerka w programie „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”

Zdaniem trenerki Małgorzata Rozenek-Majdan to osoba niezwykle charyzmatyczna i wyrazista, która nie boi się ryzyka i śmiało stawia czoła swoim ograniczeniom. W nowym reality show „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz” podejmuje więc wyzwania w sześciu różnych dyscyplinach i rywalizuje z mężczyznami. Joanna Jędrzejczyk, która przygotowywała prezenterkę do określonych zadań, zauważa, że ten program kosztował ją dużo poświęcenia, energii i zaangażowania. Ma jednak nadzieję, że taką postawą zainspiruje do działania innych.

– Bardzo się cieszę z udziału w najnowszym programie TVN-u „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”, z Gosią Rozenek w roli głównej. Jestem w sztabie trenersko-mentorskim. Razem z Zosią, która na co dzień ma doświadczenie w sztukach walki, odpowiadałyśmy za przygotowanie Gosi fizycznie i mentalnie. Wspaniała przygoda, dużo ciekawych, nieprzewidywanych zwrotów akcji. Jest to bardzo przekrojowy program, dużo obcowania z naturą, ale przede wszystkim z własnym strachem, z własnymi ograniczeniami, z wychodzeniem z własnej strefy komfortu – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Jędrzejczyk, zawodniczka MMA.

Trenerka chwali sobie współpracę z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Prezenterka zrobiła na niej bardzo dobre wrażenie, nie szczędzi jej więc pochwał i słów uznania.

– Gosia jest tytanem pracy, wie, co ma robić, jest zadaniowa i to była czysta przyjemność współpracować z nią. Zresztą wiedziałam, że Gosia jest fighterką, jest bardzo zdeterminowaną osobą i konsekwentnie osiąga zakładane sobie cele – mówi.

W programie „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz” Małgorzata Rozenek-Majdan realizuje wyzwania, które rzucają jej mężczyźni. Oni też są jej rywalami w wybranej dyscyplinie, ale konkurencja nie jest związana z wykonywanym przez nich zawodem i rodzajem uprawianego sportu. Po kilku tygodniach morderczych treningów, ćwiczeń w trudnych warunkach atmosferycznych i przygotowań bez taryfy ulgowej stają wreszcie do pojedynku.

Joanna Jędrzejczyk jest przekonana, że swoją postawą prezenterka zmotywuje widzów do tego, by uwierzyli w siebie, pozbyli się wszelkich blokad i stawili wreszcie czoła wyzwaniom, których z jakichś względów boją się podjąć. Trzeba bowiem mieć na uwadze to, że jeden właściwy krok może być początkiem wielu dobrych zmian w naszym życiu.  

– Myślę, że Gosia zainspiruje wiele kobiet i mężczyzn do tego, aby się ruszyć. Tutaj nie chodzi o sam sport, ale o realizację własnych celów, marzeń i tego, co chcemy osiągnąć, bo nie wystarczy siedzieć, tworzyć długą listę marzeń i biernie czekać na ich realizację, tylko po prostu trzeba się ruszyć i to zrobić. Gosia jest kobietą wielu talentów, kobietą, która działa bardzo dużo społecznie, dla wielu środowisk, ale też pokazuje, że warto stawać oko w oko z własnymi ograniczeniami i fobiami – mówi.

Dla niej samej ten program również był dobrą lekcją wytrwałości i cierpliwości. Nie ukrywa też, że wyciągnęła z niego odpowiednie wnioski i wie, że na sukces na każdej płaszczyźnie trzeba ciężko zapracować.

– Oczywiście ja też mam jakieś swoje ograniczenia i lęki. I Gosia pokazała mi, że warto je przełamywać, że możesz godzinę się decydować na to, czy wykonasz finalną akcję, czy nie i gdy spodziewasz się totalnego fiaska, w końcu znajdujesz w sobie potrzebną siłę – mówi Joanna Jędrzejczyk.

W każdym odcinku widzowie obejrzą zmagania Małgorzaty Rozenek-Majdan i uczestników w innej dziedzinie. W reality show wezmą udział: Piotr Głowacki, Łukasz Kadziewicz, Kajetan Kajetanowicz, Wojtek Łozowski, Łukasz Orbitowski i Kuba Nowaczkiewicz.

– Miałyśmy niesamowitych gości, myślę więc, że ten program naprawdę będzie się cieszył sporą popularnością, bo dużo się w nim dzieje – dodaje zawodniczka MMA.

Premiera programu „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz” we wtorek, 16 kwietnia o godz. 21:35 w TVN. Odcinki będą dostępne również w Playerze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.