Mówi: | Ewa Kasprzyk, aktorka Michał Kozerski, narzeczony Ewy Kasprzyk |
Ewa Kasprzyk: Reakcje niektórych uczestników „Power Couple” były wyolbrzymione i dziwne. Byłam tam chyba najbardziej autentyczna
Aktorka podkreśla, że udział w „Power Couple” potraktowała bardziej jako kolejne wyzwanie aktorskie niż sprawdzian dla swojego związku. Starała się więc tak nastawić swojego narzeczonego, by do każdego zadania podchodził z dystansem i nie przejmował się zbytnio tym, że coś im nie wyszło, bo to tylko zabawa. Z kolei Michał Kozerski nie ukrywa, że na planie programu miał kilka momentów zwątpienia.
Ewa Kasprzyk przyznaje, że nie trzeba ich było długo namawiać do udziału w nowym formacie stacji TVN. Początkowo najbardziej skusiło ich miejsce, w którym miały być realizowane zdjęcia, czyli Republika Południowej Afryki. Później co prawda zmieniła się lokalizacja, ale pozostała w nich chęć przeżycia ciekawej przygody.
– Najpierw mieliśmy jechać do RPA, bo ten program miał być konstruowany właśnie tam, a że to są ukochane strony Michała i moje już też, więc postanowiliśmy, że bierzemy w tym udział, to jest nam po drodze. Ale potem się zmieniło, bo nie otwarto granic, i tak przenieśliśmy się w rejony pięknego zameczku w Topaczu. No i cóż, nie warto się za bardzo wahać i za bardzo odmawiać, bo jak to się mówi, jak ktoś cię zaprasza, to dlaczego nie skorzystać? Drugi raz mogą nie zaprosić, więc poszliśmy i zrobiliśmy – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Kasprzyk.
Aktorka docenia też to, że dzięki udziałowi w tym programie mogła nawiązać nowe znajomości. Przyznaje, że lubi obserwować reakcje ludzi na różne nietypowe czy też kryzysowe sytuacje. Zaskoczyło ją to, że niektórzy uczestnicy za bardzo brali sobie wszystko do serca i przejmowali się każdym niepowodzeniem.
– Trochę z racji mojego zawodu lubię się przyglądać zachowaniom ludzkim, reakcjom. Niektóre były może wyolbrzymione, dziwne. Reagują tak 1:1 po prostu, że jak coś zostało niewykonane po ich myśli, to kobiety na przykład czują się zrażone, płakały, przeżywały – mówi Ewa Kasprzyk.
Aktorka tłumaczy, że ona sama do każdego zadania podchodziła z dużym dystansem i traktowała to jako dobrą zabawę.
– Mnie na przykład się wydawało, że rozumiem regułę, że biorę udział w jakiejś grze i nie przekładaliśmy tego na nasze życie prywatne. Myślę, że o wiele łatwiej jest mi być w tym programie i to robić jako profesjonalnej aktorce. A Michał to już jest prawie profesjonalistą – mówi.
– Ja zostałem przez ciebie tak nastawiony, że traktuję to absolutnie jako zabawę – mówi Michał Kozerski.
Narzeczony Ewy Kasprzyk nie ukrywa jednak, że był zaskoczony tym, co czekało na nich na planie „Power Couple”. Niektóre zadania sprawiły im nie lada trudność i ciężko było powstrzymać emocje.
– Mieliśmy wiele sytuacji wahań w ramach kondycji fizycznej, zmęczenia, w ramach nierozumienia też i formuły w pewnym sensie. Były więc takie momenty, że chcieliśmy zrezygnować, ale ostatecznie podjęliśmy wyzwanie i próbowaliśmy rozwikłać następne zadania. Każda następna zabawa, konkurencja była fajna bądź mniej fajna – mówi Michał Kozerski.
Ewa Kasprzyk rozumie formułę programu i wie, że twórcom formatu szczególnie zależy na szczerych, nieudawanych emocjach. To zdecydowanie najbardziej przyciąga też widzów.
– O to właśnie chodzi w takich programach, o skrajne uczucia, o takie reakcje, że jak coś się stanie, nie zrobisz, zrobisz, nie zrobisz. Ja nie mówię, że ja wtedy tylko grałam, bo ja byłam tam chyba najbardziej autentyczna, w sensie mojego takiego bycia bycia, ale jednak podchodziłam do tego trochę zadaniowo – dodaje aktorka.
Program „Power Couple” można oglądać w każdą sobotę o godz. 20:00 na antenie telewizji TVN. Gospodarzem formatu jest Olivier Janiak.
Czytaj także
- 2024-04-17: Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-05-09: Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-21: Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Motoryzacja
Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.