Newsy

Ewa Kasprzyk: Do udziału w „Power Couple” skłoniła nas nuda. Jestem bezrobotna, bo teatry pozostają zamknięte

2021-03-24  |  06:22

Program „Power Couple” to nowość na antenie TVN. W show biorą udział gwiazdy, które wierzą w siłę swojego związku. Wśród uczestników znajdują się Ewa Kasprzyk oraz jej narzeczony Michał Kozerski. Aktorka tłumaczy, że decydując się na wzięcie udziału w projekcie, nie wiedziała, czego może się spodziewać. Chciała jednak przeżyć przygodę i pożegnać stagnację, która przez pandemię wdarła się do jej codzienności.

Działalność kin i teatrów ze względu na obostrzenia sanitarne wciąż pozostaje zawieszona. To sprawia, że aktorzy nie powrócili do regularnej aktywności zawodowej. Ewa Kasprzyk przyznaje, że w jej życiu zaczęło brakować wrażeń. Propozycja udziału w programie „Power Couple” wydała się jej bardzo interesująca. Ciekawe konkurencje i zmagania o nagrodę pieniężną to zastrzyk adrenaliny, jakiego potrzebowała.

– Po pierwsze, jesteśmy „couple”, a po drugie, do wzięcia udziału w programie skłoniła nas nuda. Jestem bezrobotna, ponieważ teatry wciąż pozostają zamknięte. Z kolei Michał akurat mógł poświęcić swoją pracę. Zdecydowaliśmy więc, że się zabawimy – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Ewa Kasprzyk.

Aktorka w programie wystąpiła razem ze swoim narzeczonym Michałem Kozerskim. Para przyznaje, że dzięki show mogli poznać się jeszcze lepiej. Ekstremalne sytuacje okazały się dla nich sporym wyzwaniem, a ich relacja wielokrotnie była wystawiana na próbę. Ostatecznie jednak trudności jedynie potwierdziły trwałość związku.

– Wszystko w programie jest dla nas nowe. Dużo wiedzieliśmy o sobie nawzajem i w pewnych kwestiach się upewniliśmy. Zauważyliśmy też nowe cechy i nasze zgranie. Właściwie utwierdziliśmy się w przekonaniu, że jesteśmy zgrani. W końcu program nazywa się „Power Couple”, w pojedynkę niewiele można zdziałać – tłumaczą aktorka oraz jej partner.

W programie oprócz Ewy Kasprzyk oraz Michała Kozerskiego będzie można zobaczyć jeszcze: Janusza Chabiora i Agatę Wątróbską, Agatę i Piotra Rubików, Aleksandrę i Piotra Gruszków, Huberta Gromadzkiego i Magdę Nędzę, Tomka Torresa i Paulinę Łabę-Torres oraz Katarzynę Pakosińską i Irakliego Basilashviliego. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.

Gwiazdy

Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas

Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.