Mówi: | Katarzyna Kucewicz |
Funkcja: | psycholog, psychoterapeuta |
Coraz więcej osób przyznaje się do zdrady. Pomocy szukają w gabinetach psychologicznych
Eksperci szacują, że w Polsce problem zdrady dotyka cztery na pięć małżeństw. Romans z inną osobą nie musi jednak oznaczać końca związku. Każdy kryzys można pokonać, a relacje odbudować, wszystko zależy od chęci obu stron – twierdzą psychologowie. Choć wiadomość o niewierności partnera to duży cios, to warto usiąść do rozmowy i podjąć terapię.
Z badań CBOS wynika, że do zdrady lub romansu przyznaje się ponad 40 proc. Polaków – połowa mężczyzn i 1/3 kobiet.
– Niestety, do gabinetów psychologów i psychoterapeutów trafia coraz więcej osób z problemem zdrady. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni mają taki sam kłopot, czyli albo zdradzają, albo są osobami, które doświadczyły zdrady partnera – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Kucewicz, psycholog i psychoterapeuta.
Psychologowie podkreślają, że kobiety zdradzają przede wszystkim dlatego, że czują się emocjonalnie zaniedbane, szukają bliskości lub po prostu chcą się zemścić na partnerze. Z kolei mężczyźni, którzy decydują się na skok w bok, są rozczarowani dotychczasowym życiem seksualnym, znudzeni obecną partnerką, a romans wydaje im się ekscytującą przygodą.
– Zdrada to zjawisko wynikające z wielu czynników, nie tylko ze znudzenia czy poznania nowej osoby. Czasami zdrada jest na złość, często wynika z niezaspokajania naszych potrzeb przez partnera. Bywa, że w związku czujemy się źle, czujemy, że coś jest nie tak, ale nie potrafimy o tych problemach rozmawiać, tylko szukamy najprostszego rozwiązania, czyli znalezienia kogoś innego na chwilę lub na stałe – tłumaczy Katarzyna Kucewicz.
Wiadomość o tym, że w związku, który wydawał się niemal idealny, pojawiła się trzecia osoba, mocno nadwyręża zaufanie do partnera.
– Większość osób reaguje potworną złością, smutkiem, lękiem i ogromnym napięciem. Wydaje się, że zdrada jest czymś niewybaczalnym. W zasadzie przez pierwsze parę dni każda osoba, która dowiaduje się o zdradzie partnera, ma ochotę całkowicie zrezygnować z relacji i zakończyć związek. Wiele par decyduje się jednak na to, aby odbudowywać relacje, wybaczyć partnerowi i wejść w związek na nowo – podkreśla Katarzyna Kucewicz.
W tej sytuacji niezwykle pomocna okazuje się wspólna terapia. Podczas spotkań z psychologiem pary szukają przyczyn niewierności, analizują dotychczasowe relacje z partnerem i starają się znaleźć skuteczne rozwiązanie.
– Często jest tak, że u podłoża zdrady tkwią bardzo poważne zaburzenia w komunikowaniu się partnerów. Nie potrafią oni ze sobą rozmawiać, wyjawiać sobie swoich potrzeb, swoich oczekiwań i dlatego podczas terapii uczą się, jak odbudować małżeństwo czy związek tak, żeby był on satysfakcjonujący. Czasami to pomaga i pozwala zapomnieć o zdradzie, o tym, że zostaliśmy skrzywdzeni i głęboko zranieni – wyjaśnia Katarzyna Kucewicz.
Psychoterapeuci podkreślają, że podstawą naprawy związku jest szczera rozmowa z partnerem. Warto też wziąć pod uwagę to, czy zdrada była jednorazowym incydentem czy może takie sytuacje zdarzają się regularnie.
– Nie ma czegoś takiego jak gen zdrady, więc nie możemy zakładać, że ktoś, kto raz nas zdradził, będzie nas już zdradzał cały czas. Zdradę da się wybaczyć, tylko trzeba dać sobie trochę czasu na to wybaczenie. Ono może przyjść po tygodniu, po miesiącu, po roku. Ale jeżeli chcemy i mamy w sobie gotowość na to, żeby dać komuś drugą szansę, to warto to zrobić – mówi Katarzyna Kucewicz.
Katarzyna Kucewicz podkreśla, że każdy związek jest inny i nie da się znaleźć jednego złotego środka dla wszystkich par.
– Niestety, często za zdradę odpowiedzialne są dwie osoby w małżeństwie. Musi być przecież jakiś powód tego, że druga strona decyduje się szukać dalej. Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie dla osób, które zdradzają, warto się jednak zastanowić, czy może mogliśmy coś zrobić, żeby temu zapobiec i czy możemy coś zrobić, żeby polepszyć relacje – dodaje Katarzyna Kucewicz.
Zdaniem psychoterapeutów w wielu związkach zdarza się tak, że relacje odbudowane po kryzysie są znacznie trwalsze niż były wcześniej.
Czytaj także
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-03-19: Szkoły potrzebują procedur związanych z próbami samobójczymi uczniów. Niezbędne są także szkolenia dla nauczycieli i rodziców
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-02-29: Związki domagają się zmian na kolei. Problemem jest rozdrobnienie rynku i nieefektywne zagospodarowanie czasu pracy maszynistów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Zdrowie
Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać
Tancerze mają świadomość, że nawet groźna choroba przez długi czas może nie dawać żadnych objawów, dlatego też, by wykryć każdą nieprawidłowość już na wczesnym etapie, warto przeprowadzać regularne badania kontrolne. Jakiś czas temu Lenka i Jan Kliment bardzo boleśnie przeżyli nagłą śmierć swojego przyjaciela i jak zaznaczają, ta tragedia dała im wiele do myślenia. Od tego czasu diametralnie zmienili swoje podejście do profilaktyki.
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Teatr
Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.