Newsy

Brakuje dawców narządów, bo ludzie niewiele wiedzą o przeszczepach. Ideę transplantacji promuje akcja „Zanim zostanę zombie”

2014-10-22  |  06:10

Blisko 1,5 tys. chorych w Polsce czeka na przeszczep nerki, serca, wątroby i innych narządów. To dla nich jedyna szansa na przeżycie. Dawców jednak wciąż jest za mało. Świadomość społeczną w zakresie transplantologii ma zwiększyć akcja „Zanim zostanę zombie”. Jej organizatorzy zachęcają również do podpisywania oświadczeń woli.

Każdy z nas powinien się zastanowić i sam podjąć decyzję, czy chciałby oddać narządy i uratować komuś życie. Zachęcamy do tego, nie namawiamy, nie chcemy nachalnie mówić: „musisz oddać”. To jest decyzja każdego człowieka, nie chcemy w nią ingerować. Każdy ma prawo odmówić bądź powiedzieć tak – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paweł Klikowicz z Dawca.pl.

Poltransplant informuje, że w 2013 r. przeszczepiono w Polsce 1554 narządy. Z końcem roku  na przeszczep nerki czekało ponad 900 osób, serca – 320, a wątroby – ponad 130. Dla tych chorych taki zabieg jest jedyną szansą na przedłużenie życia. Z badań opinii publicznej przeprowadzonych na potrzeby kampanii wynika, że 97 proc. Polaków jest pozytywnie nastawionych do transplantacji. Natomiast ponad 70 proc. przyznaje, że brakuje im podstawowej wiedzy na ten temat.

Społeczeństwo nie wie, jak wygląda transplantacja, jak wyglądają procedury. Tutaj widzimy bardzo duże pole do zmian, czyli do przekazywania tej wiedzy, tworzenia różnych kampanii czy projektów, które pokażą, jak wygląda ścieżka od śmierci, czyli orzeczenia śmierci mózgu, do momentu pobrania. Od kogo się pobiera te narządy, jak to wszystko przebiega – tłumaczy Paweł Klikowicz.

Organizatorami kampanii są klub Dawca.pl i telewizja FOX. Do promowania idei przeszczepów chcą wykorzystać popularność serialu The Walking Dead, który powstał na podstawie kultowego komiksu pod tym samym tytułem. Serial opowiada o ludziach, którzy starają się przeżyć w świecie opanowanym przez zombie. Dlatego też akcja prowadzona jest pod hasłem: „Zrób coś dobrego, zanim zostaniesz zombie”.

Zorganizowaliśmy taką akcję również po to, by promować podpisanie oświadczenia woli, czyli takiego dokumentu, który mówi o tym, że oddamy narządy po śmierci – dodaje Paweł Klikowicz.

W ramach akcji uruchomiona została strona www.zanimzostanezombie.pl, z której można m.in. pobrać i wydrukować spersonalizowane oświadczenie woli przekazania organów do przeszczepu. Zostały tam również przedstawione historie ludzi, którym przeszczep uratował życie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.

Gwiazdy

Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas

Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.