Mówi: | Anna Oberc |
Funkcja: | aktorka |
Anna Oberc: Kocham mój zawód. Jestem stworzona do grania
Anna Oberc nie żałuje żadnego swojego życiowego wyboru. Jednak z perspektywy czasu może powiedzieć, że najlepszym z nich była decyzja o zostaniu aktorką. Jak podkreśla, aktorstwo jest pasją, z której albo szybko się wyrasta, albo poświęca się jej całe życie. Dla niej w tym zawodzie niezwykle fascynująca jest przede wszystkim możliwość kreowania różnych postaci. Na deskach teatralnych bywała już królową, uczennicą i prostytutką. Widzowie pokochali ją także za rolę zmysłowej i nieco zwariowanej recepcjonistki Moniki w „Singielce”.
Anna Oberc podkreśla, że w jej rodzinie nie ma aktorskich korzeni – mama jest położną, a tata inżynierem. Kiedy więc zdecydowała się zdawać do PWST, rodzice nie byli zachwyceni. W końcu jednak zaakceptowali wybór córki i wspierali ją na różnych szczeblach kariery. Artystka podkreśla, że aktorstwo uczy pokory, cierpliwości, jednak najważniejsza jest determinacja i wiara w swoje umiejętności.
– Kocham mój zawód, nie wyobrażam sobie innego życia. Zajęłam się trochę fotografią z pasji, ale nie ukrywam, że cały czas chcę być aktorką, jestem aktorką, jestem stworzona do grania, nie zamierzam tego zmieniać. Życie układa mi się tak, jak układa, czasem trzeba odczekać swoje, czasem bardzo dużo się pracuje, czasem jest tego mniej, ale cieszę się tym, co mam. Jestem bardzo usatysfakcjonowana ze swojego życia – mówi agencji Newseria Anna Oberc.
Aktorka wspomina, że już jako dziecko uwielbiała być w centrum zainteresowania. Często tańczyła, przebierała się i robiła show. Później uczyła się w liceum muzycznym, grała na fortepianie, śpiewała w chórze, chodziła na zajęcia z wokalistyki operowej, a nawet była wokalistką kapeli disco polo. Z powodzeniem swoją przyszłość mogła więc związać z muzyką. Wybór padł jednak na aktorstwo.
– Niczego w moim życiu nie żałuję, myślę tu i teraz, rzadko patrze w przeszłość, nie analizuję tego, a jeżeli już, to wyciągam same pozytywy. Bardzo dużo miałam zmian w życiu, podjęłam bardzo dużo trudnych decyzji, ale uważam, że to, że je podjęłam, było bardzo dobre. To były dobre decyzje w moim życiu i niczego nie żałuję – mówi Anna Oberc.
Czytaj także
- 2024-05-08: Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-02-27: Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-31: Ewel0na: Myślę, że sprawdziłabym się jako prowadząca jakiś ciekawy format. Mogłabym też zagrać w filmie lub serialu jakiś czarny charakter albo wredną osobę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.
Gwiazdy
Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.