Newsy

Agnieszka Holland: praca przy „House of Cards” warta była poświęcenia tych kilku miesięcy życia

2015-01-29  |  07:00

Agnieszka Holland zakończyła pracę na planie serialu „House of Cards”. Polka wyreżyserowała kilka odcinków trzeciego sezonu jednego z najpopularniejszych obecnie seriali na świecie. Przyznaje, że nie zawiodła się na współpracy z Kevinem Spaceyem i Robin Wright, która była głównym powodem przyjęcia propozycji sieci Netflix. Holland docenia ich doskonały warsztat aktorski oraz profesjonalizm na planie.

Agnieszka Holland niejednokrotnie podkreślała, że zgodziła się na reżyserowanie trzeciego sezonu „House of Cards” głównie ze względu na możliwość współpracy z Kevinem Spaceyem i Robin Wright. Uważała bowiem, że twórcy serialu nie mają już dobrych pomysłów na jego kontynuację, a jej wkład reżyserski będzie mocno ograniczony serialową konwencją. Bardzo ceni jednak aktorów, którzy kreują parę głównych bohaterów, i sprawdzić, jak się z nimi współpracuje. Przyznaje, że nie żałuje swojej decyzji.

– Nie zawiodłam się, to są wspaniali aktorzy. To na pewno było warte paru miesięcy życia – mówi Agnieszka Holland w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Polska reżyserka ma już spore doświadczenie na planach amerykańskich seriali. Była odpowiedzialna m.in. za kilka odcinków serialu „Dochodzenie” („The Killing”) oraz „Prawo ulicy” („The Wire”). Zdaje sobie sprawę z tego, że praca reżysera przy tego typu produkcjach jest bardzo mocno ograniczona, nie ma on możliwości ani wprowadzania zmian w scenariuszu, ani wpływania na aktorów, bo o wszystkim decydują scenarzyści i producenci. Holland przyznaje jednak, że na planie „House of Cards” reżyser pełni nie tylko pomocniczą rolę, a odtwórcy ról Francisa i Claire Underwoodów byli otwarci na jej propozycje i sugestie.

– Jakoś się przebiłam. Z aktorami, którzy grali mniejsze role, mogłam sobie poszaleć. Ale głównym aktorom nawet nie miałabym odwagi mówić, co znaczy to, co grają, bo oni to doskonale wiedzą. Od trzech lat są tymi postaciami – mówi Agnieszka Holland.

Reżyserka chwali nie tylko doskonały warsztat aktorski pary, lecz także ich niebywały profesjonalizm. Kevin Spacey i Robin Wright nigdy nie spóźniali się na plan i zawsze byli świetnie przygotowani do kolejnego dnia zdjęciowego.

– Myślą o tym w takich detalach, że nie potrzebują reżysera, bo oni wiedzą doskonale, co grają i dlaczego. W ogóle aktorzy amerykańscy są bardzo profesjonalni, ale ci byli wyjątkowi, będąc w końcu gwiazdami i jak gdyby dyrygując tym przedsięwzięciem, bo to od nich zależy w tej chwili być czy nie być tego serialu. Przedtem już widziałam różnych aktorów, którzy grają w serialach, ale kogoś tak do końca panującego nad tą materią jeszcze nie widziałam, więc to było ciekawe – mówi Agnieszka Holland.

Za reżyserię „House of Cards” odpowiadali m.in. David Fincher, Jodie Foster, Joel Schumacher i Robin Wright, odtwórczyni roli Claire Underwood. Agnieszka Holland twierdzi, że praca przy serialach bardzo wzbogaca jej warsztat reżyserski, dlatego chętnie przyjmuje tego typu propozycje.

Reżyserka jest jedną z najwybitniejszych postaci kina, nie tylko polskiego, lecz także światowego. Ma na swoim koncie takie wybitne obrazy, jak „Zabić księdza”, „Tajemniczy ogród”, „W ciemności”, „Europa, Europa”, a w jej filmach zagrali m.in. Leonardo DiCaprio, Christopher Lambert, Ed Harris, Jennifer Jason Leigh, Diane Kruger. Dokonania artystki doceniło niedawno Muzeum Kinematografii w Łodzi, które przygotowało wystawę „Polska. Europa. Świat twarze Agnieszki Holland”.

– Kuratorzy tej wystawy wykonali ogromną pracę, taką pełną czułości, jestem im za to bardzo wdzięczna. Moje filmy są wyświetlane w wielu krajach i to jest bardzo miłe, ale jednocześnie nie wiem, jak ludzie na nie reagują. Po prostu puszcza się te łódki w strumyku i one gdzieś płyną mówi Agnieszka Holland.

Na wystawę składają się głównie zdjęcia z planów filmowych, pochodzące z archiwum Agnieszki Holland, oraz fotografie otrzymane od przyjaciół i współpracowników artystki, m.in. Andrzeja Wajdy i Studia Filmowego Zebra. Do 20 lutego ekspozycję mogą oglądać mieszkańcy Londonu w Kanadzie, potem zostanie ona przeniesiona do miejscowości Mississauga.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Nieuczciwi najemcy bardziej chronieni przez prawo niż właściciele mieszkań. Konieczne są zmiany przepisów i sprawny system eksmisyjny

Zaległości w czynszach, zniszczenia czy wyprowadzka bez płatności – to tylko niektóre z problemów, jakie lokatorzy wynajmujący mieszkania mogą sprawić właścicielom lokali. Z badania Rendin wynika, że blisko 70 proc. właścicieli mieszkań na wynajem borykało się z podobnymi trudnościami. Wypowiedzenie najmu nieuczciwemu lokatorowi to dopiero początek długiej drogi, na której końcu niekoniecznie jest eksmisja. – Potrzebujemy zmiany w kierunku dodania pewnych praw właścicielom i sprawnego systemu eksmisyjnego – podkreśla Alina Muzioł-Węcławowicz, specjalistka ds. polityki mieszkaniowej.

Teatr

Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.