Newsy

92 proc. singielek oczekuje, że to mężczyzna zrobi pierwszy krok. Jednak panowie również chcą być zdobywani – 71 proc. woli, by kobieta przejęła inicjatywę

2017-03-07  |  06:00
Mówi:Emilia Busłowicz
Funkcja:dating coach
Firma:specjalista serwisu randkowego MyDwoje.pl
  • MP4
  • Z badania przeprowadzonego przez serwis randkowy MyDwoje.pl. wynika, że najbardziej pożądaną cechą u partnera jest empatia. Liczy się również szczerość i poczucie bezpieczeństwa. 40 proc. panów szuka kobiety, która będzie dobrą opiekunką gospodarstwa domowego, wzorowo zadba o dom, męża i dzieci. Z kolei połowa kobiet oczekuje, że mężczyzna będzie herosem, który umiejętnie połączy wszystkie role – obowiązki zawodowe, pomoc w pracach domowych i opiekę nad dziećmi, a także będzie wzorowym mężem i dobrym kochankiem.

    Większość singli badanych przez serwis randkowy MyDwoje.pl przyznaje, że poszukiwanie partnera determinuje ich życie. 19 proc. mężczyzn i 21 proc. kobiet deklaruje natomiast, że nie doskwiera im brak drugiej osoby.

    – 40 proc. panów przyznaje, że chcieliby kobietę, która lubi tę tradycyjną rolę, czyli jest opiekunką ogniska domowego. Natomiast prawie 50 proc. pań widzi siebie jako wyzwolone superwoman. I tutaj według badań prowadzonych przez MyDwoje.pl tylko 28 proc. mężczyzn chętnie by się z taka nowoczesną panią związało, która i robi karierę, i domem się opiekuje – mówi agencji Newseria Lifestyle Emilia Busłowicz, dating coach, specjalista serwisu randkowego MyDwoje.pl.

    Zaskakujące wydać się mogą wyniki badań dotyczące tego, kto powinien wykonać pierwszy krok.

    – Okazuje się, że kobiety są wielkimi tradycjonalistkami. 92 proc. z nich chciałoby, żeby to panowie wykonali ten pierwszy krok. Natomiast ku naszemu zaskoczeniu ponad 70 proc. mężczyzn liczy w tej kwestii właśnie na panie. Dlatego zachęcam tutaj panie do tego, żeby one również wykazały aktywność, żeby też pisały jako pierwsze na portalu randkowym do panów – mówi Emilia Busłowicz.

    Badania MyDwoje.pl pokazują, że najlepiej rozkochać kobietę, dając jej poczucie bezpieczeństwa i będąc z nią szczerym. Na takiego partnera liczy więcej niż połowa respondentek. Prawie 60 proc pań chce wiedzieć, że słowa „możesz na mnie polegać”, to pewna deklaracja.

    – Kobiety nie szukają ani macho, ani mężczyzny nieśmiałego, ale chcą partnera, który będzie opiekuńczy i zaradny – mówi Emilia Busłowicz.

    37 proc. mężczyzn wskazuje najprostszą ścieżkę do ich serca – od przyjaźni do miłości, natomiast ¼ panów chce, by ich adorować i podziwiać.

    – Badania serwisu MyDwoje.pl pokazują, że również mężczyznę najlepiej rozkochać, będąc mu przyjaciółką, to może być zaskoczeniem, oraz dbając o siebie i to takie jedne z ważniejszych czynników – tłumaczy Emilia Busłowicz.

    27 proc. mężczyzn i 23 proc. kobiet uważa, że ważne jest to, czy partner słucha i w jaki sposób patrzy. 22 proc. kobiet i 11 proc. panów nie wyobraża sobie relacji z kimś, kto nie potrafi się zachować odpowiednio do sytuacji i dostosować do okoliczności.  

    – Jeśli pojawiają się kwestie sporne czy konflikty, to 30 proc. mężczyzn idzie na ustępstwa, natomiast wśród pań robi to tylko 19 proc. – mówi Emilia Busłowicz.

    Związki najczęściej rozpadają się z powodu niezgodności charakterów, co deklaruje 23 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet. 18 proc. singli i 17 proc. singielek przyznaje, że kluczowym powodem decydującym o rozpadzie ich związku była zdrada.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Motoryzacja

    Zdrowie

    Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam

    Aktorka przyznaje, że był w jej życiu taki moment, kiedy mocno zaniepokoił ją stan jej zdrowia. Najadła się wtedy sporo strachu, ale z tego przykrego doświadczenia wyciągnęła też ważne wnioski na przyszłość. Od tamtego czasu nie zaniedbuje więc regularnych badań kontrolnych.

    Sport

    Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia

    Aktywność fizyczna może zwiększać skuteczność leczenia przeciwdepresyjnego. Naukowcy z Uniwersytetu w Santo Amaro wykazali jednak, że szczególnie dobre efekty udaje się osiągnąć, stosując trening siłowy. Jak podkreślają, nie oznacza to, że ćwiczenia powinny zastępować konwencjonalną terapię przeciwdepresyjną. Mogą natomiast ją wspomóc i być wsparciem dla chorych na postać lekooporną choroby, która jest główną przyczyną samobójstw na świecie. Według WHO z depresją zmaga się 350 mln ludzi i 4 mln Polaków. To ponad 10 proc. populacji naszego kraju.