Newsy

1/3 Polaków nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej. Do uprawiania sportu chcą zmobilizować podwładnych pracodawcy

2016-05-02  |  06:30

Polacy w wieku produkcyjnym stronią od aktywności fizycznej – wynika z raportu „Aktywność sportowa Polaków” opublikowanego przez TNS. 20 proc. osób w przedziale wiekowym 25–29 lat w ogóle nie uprawia sportu, a najgorzej sytuacja przedstawia się w grupie 50-latków. Brak aktywności najczęściej tłumaczą brakiem czasu, pieniędzy i motywacji. Tymczasem słaba kondycja i przemęczenie pracowników powoduje spadek ich odporności, wydajności i kreatywności.

– Z roku na rok Polacy są coraz bardziej aktywni fizycznie, w dalszym ciągu pozostajemy daleko w tyle za średnią aktywnością fizyczną, jaką obserwujemy w krajach Unii Europejskiej. W dalszym ciągu blisko 1/3 Polaków nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Skoczeń, prezes zarządu VanityStyle.

Eksperci podkreślają, że zmiana nawyków to proces stopniowy i długotrwały, poza tym termin „aktywność fizyczna” jest bardzo szeroki.

– Dla niektórych aktywność fizyczna to zajęcia sportowe w przeznaczonych do tego obiektach, czyli fitness, siłownie czy baseny. Dla innych jest to spacer z rodziną, a dla jeszcze innych to sezonowe korzystanie z atrakcji w okresie wakacyjnym bądź ferii zimowych – mówi Joanna Skoczeń.

Przyczyn niskiej aktywności fizycznej Polaków jest wiele. Przede wszystkim jest to brak czasu.

– Z badań wynika, że jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Co drugi Polak twierdzi, że dziennie ma mniej niż 2 godziny wolnego czasu – podkreśla Joanna Skoczeń.

Drugim często wskazywanym powodem jest brak pieniędzy.

Z badań TNS wynika, że Polacy wybierają stosunkowo tanie sporty, takie jak jazda na rowerze (53 proc. ankietowanych) i bieganie (33 proc.). Te dyscypliny wiążą się z jednorazowym wydatkiem, który jest zależny od marki i stopnia zaawansowania technicznego sprzętu i pozwala na pewną oszczędność. Aktywności wiążące się ze stałymi wydatkami, czyli basen, siłownia czy korty tenisowe, cieszą się wyraźnie mniejszą popularnością.

 Sport w Polsce jednak nadal pozostaje drogi, szczególnie dla osób, które chcą uprawiać wiele dyscyplin sportowych i korzystać z wielu obiektów. Dodatkowo dochodzi do tego wydatek poniesiony na zakup odpowiedniego stroju i obuwia – mówi Joanna Skoczeń.

Kolejny element to brak wewnętrznej motywacji. Wiele osób, szczególnie tych, które prowadzą siedzący tryb życia, obawia się podjęcia nowych wyzwań lub szybko zniechęca się nawet po drobnym wysiłku. 

Aktywność fizyczna ma bardzo istotny wpływ na wiele sfer życia. Jej brak powoduje szereg zagrożeń zarówno dla zdrowia fizycznego, jak i psychicznego. Przekłada się także na relacje rodzinne oraz na wydajność i efektywność w pracy.

 Emocje nagromadzone pod wpływem stresu powodują szereg zaburzeń. Jesteśmy drażliwi, sfrustrowani, nerwowi. Długofalowo może to prowadzić do depresji, do wypalenia zawodowego, a nawet do zmęczenia implozyjnego. Sport i wszelka aktywność fizyczna jest najlepszą metodą na odreagowanie stresu, ale również jest doskonałą metodą na odbudowanie tej energii, której potrzebujemy – tłumaczy Joanna Skoczeń.

Przeforsowany i zabiegany pracownik wolne chwile najchętniej spędza w domowym zaciszu, oglądając telewizję czy przeglądając internet. Żeby zwiększyć aktywność fizyczną, poprawić kondycję i samopoczucie swoich podwładnych, pracodawcy przygotowują dla nich programy motywacyjne.

– Sport i rekreacja są w Polsce drugim pod względem popularności i potrzeb pracowników benefitem tuż za ubezpieczeniem zdrowotnym. Dzięki aktywności fizycznej pracownicy są zdrowsi, bardziej zadowoleni i nie są w grupie podwyższonego ryzyka zachorowań na depresję. Dodatkowo są bardziej zmotywowani dzięki temu, że mogą poprzez sport realizować swoje własne cele i indywidualne potrzeby, jak chociażby przynależność do określonej grupy społecznej, rywalizacja z samym sobą czy gra zespołowa – mówi Joanna Skoczeń.

Poprawa sprawności i wydajności pracowników to tylko jedna z całej listy zalet programów motywacyjnych. Wspólne treningi mogą znacząco polepszyć atmosferę pracy i zacieśnić więzy wśród członków zespołu. Poza stosunkami zawodowymi pracownicy mogą nawiązać nowe przyjaźnie i znaleźć porozumienie nie tylko na szczeblu formalnym.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.

Gwiazdy

Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas

Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.