Newsy

Za certyfikowane ryby i owoce morza Polacy gotowi są zapłacić więcej. Zrównoważone połowy chronią środowisko

2016-08-11  |  06:35

Zrównoważone połowy ryb i owoców morza stanowią około 10,5 proc. całości. Reszta zasobów jest przeławiana i nadmiernie eksploatowana. Certyfikat dla łowiska oznacza, że tamtejsze połowy mają możliwie jak najmniejszy negatywny wpływ na środowisko. Konsumenci są też w stanie prześledzić, z jakiego źródła ryby pochodzą. Za tak gwarancję jakości Polacy są skłonni zapłacić o 16 proc. więcej. 

Według najnowszego raportu FAO (skrót od ang. Food and Agriculture Organization of the United Nations, czyli Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa – red.) połowy zrównoważone stanowią około 10,5 proc. wszystkich na świecie – mówi agencji Newseria Biznes Anna Dębicka, koordynator programu organizacji MSC Polska. – Pokrywa się to mniej więcej z liczbą łowisk certyfikowanych na podstawie naszych standardów.

Jak tłumaczy Anna Dębicka, połowy zrównoważone to takie, który gwarantują przetrwanie danego stada populacji, dzięki czemu może ono spokojnie się odradzać, a jego biomasa rośnie lub przynajmniej nie spada.

Jednocześnie połowy te do minimum ograniczają swój negatywny wpływ na środowisko – precyzuje Anna Dębicka. – Ważne jest również to, że pozwalają człowiekowi na korzystanie z żywych zasobów mórz i oceanów.

MSC jest niezależną międzynarodową organizacją pozarządową. Prowadzi program certyfikacji dla dziko żyjących populacji ryb i owoców morza. Wraz z naukowcami, rybakami oraz organizacjami ekologicznymi opracowało standardy środowiskowe w zakresie zrównoważonego rybołówstwa, aby promować przyjazne praktyki rybackie wśród konsumentów i partnerów na całym świecie.

Certyfikat MSC ma ponad 250 grup rybackich z ponad 30 krajów. Kolejnych 100 przechodzi proces certyfikacji. To oznacza, że w sklepach w 100 krajach dostępnych jest ponad 21,5 tys. produktów rybnych oznaczonych certyfikatem MSC, w Polsce – ponad 300.

Największa korzyść z kupowania ryb i owoców morza z łowisk zrównoważonych jest taka, że mamy gwarancję, że chronimy morza i oceany. Jeśli kupujemy dany produkt certyfikowany, mamy też pewność, skąd on rzeczywiście pochodzi – mówi Dębicka. – W Polsce logo MSC rozpoznaje już przeszło jedna czwarta konsumentów ryb i owoców morza.

Jak podkreśla, tego rodzaju produkty z certyfikowanych połowów z reguły nie są droższe od innych.

Nie ma tak widocznych różnic w cenie jak w przypadku na przykład ekologicznego ryżu, gdzie różnica dochodzi do kilkuset procent – zauważa Anna Dębicka. – Jednakże są rejony, gdzie konsumenci chcą wręcz nagradzać rybaków i przetwórców za zrównoważony wybór. Według naszych najnowszych badań konsumenckich wykonanych w br. Polacy są gotowi zapłacić nawet 16 proc. za gwarancję, że ryba pochodzi z certyfikowanych połowów.

Jak podkreślają eksperci MSC, zrównoważone połowy mają ogromne znaczenie ze względów społecznych i ekonomicznych. Już dziś ryby i owoce morza stanowią główne źródło białka dla 3 mld ludzi, czyli prawie połowy populacji. W 2050 roku na świecie będzie żyło 10 mld, a eksperci FAO wskazują, że konsumpcja ryb rośnie szybciej niż liczba ludności na świecie. Poza tym od rybołówstwa zależy dobrostan jednej na dziesięć osób na świecie, a wartość tej gałęzi przemysłu sięga 2,9 trylionów dolarów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie

Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.

Edukacja

Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna

Mniejszość romska w Polsce liczy ok. 30 tys. osób, po wybuchu wojny za wschodnią granicą mogła się zwiększyć do nawet 100 tys. na skutek napływu uchodźców z Ukrainy. Jak wskazuje Fundacja w Stronę Dialogu, uchodźcy romskiego pochodzenia nie byli chętnie przyjmowani w punktach recepcyjnych, a na traumę spowodowaną agresją Rosji nałożyły się bieda, wykluczenie społeczne i traktowanie jak uchodźców drugiej kategorii. Przez dwa lata w tym zakresie niewiele się zmieniło, dlatego fundacja zaapelowała do rządu i Rzecznika Praw Obywatelskich o zajęcie się problemami Romów z Ukrainy, w szczególności w zakresie zakwaterowania, edukacji i miejsc pracy.

Transport

Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację

Branża paliwowa dobrze poradziła sobie z zawirowaniami, które przez ostatnie dwa lata wpływały na polski rynek. Wciąż jednak kwestia bezpieczeństwa paliwowego wymaga dużego wysiłku. Wśród priorytetowych zadań stojących przed sektorem i rządem jest rozbudowa infrastruktury paliwowej, szczególnie nowych mocy magazynowych, ale też kolei i morskich terminali – wskazują eksperci POPiHN. Wyzwaniem w kolejnych latach będzie także zielona transformacja oparta m.in. na elektryfikacji transportu i paliwach alternatywnych, która – w opinii ekspertów – wymaga w Polsce znacznego przyspieszenia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.