Mówi: | Zbigniew Wodecki |
Funkcja: | muzyk |
Zbigniew Wodecki: Za jakieś 5 lat przyjdzie się żegnać z publicznością. Ale dopóki stoję i włosy mi nie wypadną, dopóty będę robił karierę
Muzyk jeszcze przez kilka lat nie zamierza się żegnać z publicznością. Zbigniew Wodecki, który w tym roku obchodzi 40-lecie kariery wokalnej, wciąż gra ponad sto koncertów rocznie. Twierdzi też, że po sukcesie płyty nagranej z zespołem Mitch & Mitch czuje się niemal jak debiutant.
Karierę muzyczną Zbigniew Wodecki rozpoczął pod koniec lat 60. jako muzyk związany z Piwnicą pod Baranami i zespołem Anawa. Od 1968 roku, przez pięć lat, akompaniował Ewie Demarczyk. Śpiewać zaczął dopiero w latach 70. W 1973 roku ukazała się jego pierwsza epka zatytułowana „Tak to ty”. Pierwszy album długogrający artysty, zatytułowany po prostu „Zbigniew Wodecki”, ukazał się trzy lata później. Muzyk nie jest więc pewien, kiedy powinien obchodzić jubileusz pracy artystycznej.
– Jestem w tym wieku, że na wszelki wypadek co roku od 10 lat robię jubileusz. Nie wiem, kiedy zacząłem koncertować. Nie wiem, czy się liczy samo śpiewanie, czy liczyć od szkoły, gdzie grałem już w kameralnych zespołach – mówi Zbigniew Wodecki agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Mimo że w tym roku mija 40 lat od wydania jego pierwszej długogrającej płyty, artysta nie organizował jubileuszowej trasy koncertowej. Twierdzi, że od wielu lat gra ponad sto koncertów rocznie, nie czuje więc konieczności organizowania dodatkowych koncertów. Występy przed publicznością są już dla niego naturalnym elementem pracy zawodowej.
– Dla mnie to jest normalne, tak jak dla szewca robienie butów. Staram się robić te buty dobrze muzycznie. Spotkania z publicznością przebiegają w atmosferze wzajemnego zrozumienia i to jest sukces po 40 latach śpiewania – mówi Zbigniew Wodecki.
Na każdym z koncertów muzyk wykonuje zarówno utwory z ostatnich płyt, jak i swoje największe przeboje. Do jego ulubionych piosenek należą m.in. „Teatr uczy nas żyć” z tekstem Jacka Korczakowskiego, „Lubię wracać tam, gdzie byłem” do tekstu Wojciecha Młynarskiego i „Z tobą chcę oglądać świat”, do której słowa napisał Jonasz Kofta. Artysta twierdzi, że miał szczęście pracować z niezwykle zdolnymi tekściarzami, dzięki którym jego utwory niosły konkretne przesłanie.
– Mam taką metodę pracy czy też miałem, gdzie głównie pisałem muzykę i do muzyki pisali panowie tekst, ale trafiałem na genialnych ludzi. Jak to się słucha, to tak, jakby było odwrotnie, jakby muzyka była pisana do tekstu – mówi Zbigniew Wodecki.
Muzyk twierdzi, że od niedawna czuje się jak debiutant za sprawą płyty „1976: A Space Odyssey”, nagranej rok temu z zespołem Mitch & Mitch i ponad 40-osobową orkiestrą. Album zawierający odświeżone utwory z pierwszej płyty Wodeckiego zdobył status złotej płyty, a także uplasował się na 3. miejscu w plebiscycie Płyta Roku 2015 „Gazety Wyborczej”. Muzyk twierdzi, że sukces tego albumu jest dla niego wyjątkowym doznaniem. Zapewnia też, że nie zamierza na razie kończyć kariery.
– Przyjdzie czas, żeby się żegnać z publicznością za jakieś 5 lat – zapowiada Zbigniew Wodecki. – Bogu dziękować jeszcze żyję i dopóki stoję, zęby i włosy mi nie wypadną, dopóty będę robił karierę – dodaje muzyk.
Czytaj także
- 2024-01-11: Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
- 2023-07-03: Halina Mlynkova: Mam plany zawodowe na najbliższe dwa lata. Nad moją solową płytą pracują kompozytorzy z Los Angeles
- 2023-02-02: Joanna Jabłczyńska: Rozpoczynając przygodę z serialem „Na Wspólnej”, postawiłabym wszystkie pieniądze na to, że nie będzie on trwał dłużej niż pięć lat. Nikt się nie spodziewał takiej popularności tej produkcji
- 2023-02-09: Jakub Wesołowski: „Wspólna” to miała być praca „na chwilę. Przez 20 lat na planie z ekipą tego serialu spędziłem więcej czasu niż ze swoją prawdziwą rodziną
- 2023-04-11: Anna Guzik: Nie czytam całego scenariusza „Na Wspólnej”. Skupiam się tylko na swojej roli i nie interesują mnie wątki innych bohaterów
- 2022-11-07: Łukasz Zagrobelny: Moim największym sukcesem jest to, że przez wszystkie lata pracy artystycznej mogłem żyć wyłącznie z muzyki. Nie musiałem robić dodatkowych rzeczy
- 2022-11-18: Gosia Baczyńska: 25 lat mojej działalności to był bardzo ekscytujący, morderczy czas, ale też pełen sukcesów. Już nie przejmuję się tym, jak moja kolekcja zostanie odebrana
- 2022-10-24: Michał Bajor: Nie wierzę, że jestem już na scenie niemal pół wieku. Pamiętam swoje pierwsze honoraria, bo wtedy uznałem, że zacząłem naprawdę pracować
- 2022-10-04: Tomasz Makowiecki: „Idol” był pierwszym talent show w Polsce i trochę działaliśmy po omacku. Dzisiaj uczestnicy takich programów już wiedzą, jak budować swój wizerunek
- 2022-08-11: Doda: 20 lat na scenie wcale nie minęło szybko. Pamiętam każdy problem, każdą kłodę i każdy dzień walki – nie było łatwo, ale było warto
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.