Newsy

Z każdą sekundą w Polsce ubywa ponad 100 pszczół. Bez nich zagrożonych jest wiele roślin i owoców

2015-09-24  |  06:30

Pszczoły są coraz słabsze i masowo wymierają w wyniku chorób, niszczenia ich siedlisk i stosowania szkodliwych środków chemicznych w rolnictwie. To ogromna strata, bo odpowiadają one za zapylanie dużej części roślin uprawnych, a przez to mają wpływ na produkcję 30 proc. żywności, w tym większości owoców. Ekolodzy zachęcają, by stwarzać pszczołom jak najlepsze warunki bytowania. Można je też adoptować wirtualnie.

O ile pszczoły miodne mają swoich strażników, czyli pszczelarzy, którzy im pomagają, dokarmiają, dbają o to, żeby leczyć choroby, o tyle dziko żyjące pszczoły nie mają tak komfortowej sytuacji. Zarówno pszczoły miodne, jak i dziko żyjące są dla nas jednak niezwykle ważne, bo zapylają kwiaty i rośliny uprawne – mówi agencji informacyjnej Newseria Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.

W Polsce jest ponad 470 gatunków pszczół, z czego 222 znajduje się w czerwonej księdze gatunków zagrożonych. Pszczelarze szacują, że w Polsce z każdą sekundą ubywa 105 pszczół. Owady masowo wymierają w wyniku zmian klimatycznych, niszczenia ich siedlisk, chorób i chemizacji rolnictwa. Szkodliwe dla nich jest stosowanie sztucznych nawozów, zwłaszcza w okresie kwitnienia roślin.

Pszczołom zagraża wiele różnych czynników. Środki i pestycydy wykorzystywane w rolnictwie nie dość, że bardzo często są zabójcze dla pszczół, to jeszcze wiele z nich przyczynia się do pogłębienia stanów chorobowych, do zakłócenia lotu pszczół, ich zdolności komunikacyjnych. Pszczoły rodzą się chore i są słabsze – tłumaczy Katarzyna Jagiełło.

Pszczoły żywią się nektarem i pyłkiem kwiatowym, dlatego ekolodzy radzą, by przystosować ogrody, balkony i działki tak, by były bardziej przyjazne dla pszczół. Przede wszystkim trzeba dobierać odpowiednie rośliny.

Pszczołom nie służą uprawy monokulturowe – w jednej chwili kwitnie na przykład bardzo dużo rzepaku, ale tuż przed tym i tuż później pszczoły nie mają, co jeść. Niestety, te owady nie poradzą sobie bez nas, a są dla nas niezwykle ważne i pożyteczne. To od nas zależy ich dobrostan – mówi Jagiełło.

Co prawda, pszczoły kojarzą się głównie z produkcją miodu, ale ekolodzy podkreślają, że produkcja 30 proc. żywności i 90 proc. owoców zależy od zapylania przez owady pszczołowate.

Bez pszczół nasze jedzenie byłoby o wiele uboższe i na pewno droższe. Wartość zapylania, czyli wartość daru, który dają nam pszczoły, jest obliczona na 265 mld euro. To ogromna suma. Bez pszczół odżywialibyśmy się głównie roślinami, które są wiatropylne, czyli zbożami. Uprawy, które są zależne od pracy pszczół, pewnie moglibyśmy zapylać ręcznie lub mechanicznie, ale to przełożyłoby się na cenę naszego jedzenia – podkreśla Katarzyna Jagiełło.

By ratować owady pszczołowate, Greenpeace od trzech lat prowadzi akcję „Adoptuj pszczołę”. Dzięki pierwszej edycji udało się zebrać fundusze na budowę 100 hoteli dla pszczół samotnic i innych owadów zapylających w 16 miastach Polski. W drugiej edycji pozyskano prawie 150 tys. zł m.in. na odbudowę pszczelej populacji w Przyczynie Dolnej. Wirtualne pszczoły zaadoptowało już ponad 8 tysięcy osób.

Adopcja jest bardzo prosta. Wystarczy wejść na stronę www.adoptujpszczole.pl – tam każdy z nas może wziąć udział w wielkim spisie zapylaczy, adoptować wirtualną pszczołę i wziąć później udział w badaniach, które przełożą się na dobro pszczół. Im więcej o nich wiemy, tym lepiej jesteśmy w stanie im pomagać – dodaje Katarzyna Jagiełło.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.