Newsy

Weronika Rosati: Wiele filmów miało być przełomem w mojej karierze. Żaden nie był

2016-12-02  |  06:55

Aktorka ma nadzieję, że serial „Belle Epoque” przybliży ją szerszej, nie tylko kinowej, publiczności. Nie liczy jednak na to, że produkcja ta będzie dla niej nowym zawodowym otwarciem, jak niedawno napisała Karolina Korwin-Piotrowska. Gwiazda zgadza się natomiast z dziennikarką, że polskie media zanadto skupiają się na jej życiu prywatnym, pomijając dokonania zawodowe.

Karolina Korwin-Piotrowska stwierdziła ostatnio, że aktorka ma wszystko, co niezbędne jest do odniesienia sukcesu w show-biznesie: urodę, talent, ambicję i pracowitość. Przez polską publiczność jest jednak niedoceniana, a zmienić to może serial „Belle Epoque”, do którego zdjęcia ruszyły w październiku. Weronika Rosati nie jest jednak pewna, czy nowa produkcja TVN faktycznie stanie się dla niej nowym otwarciem.

– Nie nastawiam się na żadne przełomy, ponieważ od początku mojej kariery, od kiedy zagrałam w „Pitbullu”, każdy mówił, że coś będzie moim przełomem i nigdy nie był. Potem się okazywało, że prawie zawsze muszę zaczynać od początku – mówi Weronika Rosati agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda przyznaje, że jest kilka kreacji aktorskich, które widzowie mogli szczególnie zapamiętać i uznać za przełomowe. Jej zdaniem jest to m.in. rola Ormianki Dżemmy z filmu „Pitbull” oraz sanitariuszki Pestki w obrazie „Obława”. Udział w serialu „Belle Epoque” aktorka traktuje jako możliwość pokazania się szerszej publiczności.

– Rzeczywiście częściej grałam w kinie, a jeżeli chodzi o telewizję, to rzadziej. I to będzie taka możliwość, żeby się pokazać po prostu widzom mówi Weronika Rosati.

W artykule na Onet.pl Karolina Korwin-Piotrowska podkreśliła, że Weronika Rosati w Polsce znana jest przede wszystkim ze skomplikowanego życia uczuciowego, a nie z dorobku zawodowego. Prasa koncentruje się raczej na jej kolejnych związkach, mniej natomiast interesuje się karierą aktorską. Gwiazda przyznaje, że wszystko, co napisała dziennikarka, jest zgodne z prawdą.

– Rzeczywiście zapomina się o tym, co robiłam zawodowo, jak dużo pracuję. To jest chyba najbardziej przykre. Bo jak ktoś ma pasję i ciężko pracuje, to chce być doceniony. A jeżeli jest niezauważony, to nie jest to zbyt miłe – mówi Weronika Rosati.

Serial „Belle Epoque” ma być polską odpowiedzią na kultową już turecką produkcję „Wspaniałe stulecie”. Oprócz Weroniki Rosati widzowie TVN będą w nim mogli zobaczyć m.in. Pawła Małaszyńskiego, Magdalenę Cielecką i Olafa Lubaszenko. Premiera serialu zapowiadana jest na wiosnę 2017 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.