Mówi: | Andrzej Płochocki |
Funkcja: | barman |
Firma: | Stock Polska |
W karnawale Polacy sięgają głównie po mocne alkohole. Są coraz bardziej skłonni do eksperymentów
Karnawał to czas zwiększonej sprzedaży alkoholi. W przypadku niektórych trunków wzrost ten może sięgnąć nawet 50 proc. W okresie tym Polacy chętniej sięgają po mocne alkohole, zwłaszcza po marki premium. Szczególną popularnością cieszą się wysokiej jakości wódki czyste oraz whisky. Polacy są też coraz bardziej skłonni do eksperymentów – chętnie sięgają po innowacyjne produkty, np. popularną w tegorocznym karnawale wódkę gazowaną.
Dla większości Polaków alkohol to wciąż nieodłączny element karnawałowej imprezy, zarówno w klubie, jak i na domówce. W okresie tym sprzedaż wódek wyraźnie rośnie. Na karnawałowe spotkania towarzyskie Polacy wybierają przede wszystkim mocne, wysokoprocentowe trunki. Służy temu atmosfera powszechnie panującej fiesty. Szczególną popularnością cieszą się wódki, zarówno czyste, jak i smakowe. Według Centrum Monitorowania Rynku generują one blisko 30 proc. obrotu spośród wszystkich alkoholi w sklepach małoformatowych. Polacy lubią też być jednak zaskakiwani.
– W tym roku ciekawostką karnawałową jest pojawienie się Stock Sparkling, czyli wódki gazowanej. Bardzo dużo osób sięgało po ten produkt z ciekawości, bo nie znało go wcześniej. Okazało się, że ta innowacyjna wódka znalazła sporo fanów, którzy ten alkohol polubili i często wracali do baru po ten produkt – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Płochocki, barman Stock Polska.
Polacy coraz chętniej sięgają także po whisky, która generuje ok. 3 proc obrotu. W karnawale Polacy chętnie piją whisky w postaci koktajlu – często wybierane są drinki typu sour – na bazie bourbona i na przykład soku pomarańczowego.
Zdaniem ekspertów Polacy coraz bardziej świadomie wybierają alkohol i chętniej sięgają po produkty wysokiej jakości.
– Nie szukamy już tylko zwykłej wódki, ale czegoś więcej. Alkohol ma nieść ze sobą pewien przekaz, jakąś historię. Bardzo dobrym przykładem jest pojawienie się na rynku bardzo fajnego produktu – wódki Amundsen, która została stworzona na cześć zdobycia bieguna południowego – mówi Andrzej Płochocki.
Polacy są też coraz bardziej skłonni do eksperymentów. Chętnie sięgają po nowe produkty, także te z wyższej półki cenowej, oraz nowatorskie połączenia smakowe. Wybór alkoholu uzależniony jest nie tylko od indywidualnych preferencji, lecz także od płci. Mężczyźni częściej decydują się na mocniejsze trunki, kobiety zazwyczaj preferują alkohole o mniejszej zawartości procentów i delikatniejszym smaku.
– Kobiety również bardzo często sięgają po drinki sour, które są słodko-kwaśne, orzeźwiające. To koktajl trafiający w gusta zarówno mężczyzn, jak i kobiet – mówi Andrzej Płochocki.
Zdaniem ekspertów wzrost sprzedaży alkoholu zaczyna się w Polsce już w grudniu, gdy Polacy kupują trunki na świąteczny stół i imprezę sylwestrową. Wtedy również chętniej niż w pozostałe miesiące roku sięgają po mocne alkohole z wyższej półki cenowej. W karnawale wyższa jest też sprzedaż win, w tym win musujących.
Czytaj także
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
- 2024-03-18: Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-02-06: Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe coraz bardziej zainteresowane inwestycjami we własne źródła OZE. Nowe przepisy pozwalają im na tym zarabiać
- 2024-02-06: 200 stacji paliw działa już pod marką MOL. Koncern chce być wiceliderem polskiego rynku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.