Mówi: | Marta Wierzbicka |
Funkcja: | aktorka „Na Wspólnej” |
Marta Wierzbicka: byłam przerażona graniem dla Polonii w Chicago
Wraz z ekipą Teatru Capitol Marta Wierzbicka gościła w Chicago i Nowym Jorku. Aktorka nie ukrywa, że obawiała się występu przed Polonią. Spektakl „Dajcie mi tenora” okazał się jednak sukcesem, a widzowie domagali się kolejnych gościnnych występów. Gwiazda „Na Wspólnej” uważa, że tamtejsi Polacy są spragnieni kontaktu z polską kulturą.
Marta Wierzbicka od 2003 roku jest jedną z gwiazd serialu TVN „Na Wspólnej”. Kreuje w nim rolę studentki prawa Oli Zimińskiej. Aktorka występuje także na deskach warszawskiego Teatru Capitol, gdzie można ją oglądać w dwóch spektaklach: „Dajcie mi tenora” i „Kiedy kota nie ma”. Ekipa obu przedstawień dużo podróżuje także, nie tylko po Polsce, dając gościnne występy.
– Wróciliśmy niedawno z trasy sześciodniowej z „Dajcie mi tenora”. Byliśmy też w Chicago i w Nowym Jorku z „Tenorem” – mówi Marta Wierzbicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka nie ukrywa, że była przerażona występem przed Polonią w Chicago. Obawiała się o sukces spektaklu – wielokrotnie zastanawiała się, czy przedstawienie przypadnie do gustu chicagowskiej publiczności. Obawy okazały się jednak niepotrzebne, zarówno widzowie, jak i polonijna prasa byli bowiem zachwyceni spektaklem.
– Po spektaklu przychodzili i mówili: „Dlaczego tak rzadko do nas przyjeżdżacie, bo my tutaj czekamy na was”. To było wspaniałe doświadczenie, a ja byłam wniebowzięta, naprawdę, oby częściej – mówi Marta Wierzbicka.
Zdaniem gwiazdy TVN ta potrzeba kontaktu z polską kulturą może wynikać z tęsknoty za ojczyzną. Aktorka zauważa, że w Chicago mieszka wprawdzie największa ilość Polaków przebywających na emigracji, są oni jednak na co dzień odcięci od kraju i najnowszych zdobyczy polskiej kultury.
– Myślę, że tu chodzi o to, że są na emigracji i nie są w Polsce i potrzebują, po prostu potrzebują – mówi Marta Wierzbicka.
Aktorka, wraz z ekipą Teatru Capitol, wkrótce odwiedzi także Szwecję. Tamtejszej Polonii zaprezentuje z kolei spektakl „Kiedy kota nie ma”. Wierzbicka przygotowuje ponadto nowe projekty, które zrealizuje na początku przyszłego roku. Na razie nie chce jednak zdradzać szczegółów.
Czytaj także
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-04-05: Marcin Bosak: Przygotowujemy się z moim przyjacielem do ciekawego projektu. Będzie to polsko-grecka koprodukcja, kino drogi
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-03-01: Krystyna Sokołowska (Miss Polonia 2022): Może po konkursie Miss World otworzą się perspektywy na pracę w telewizji. Chciałabym poprowadzić jakiś program
- 2024-02-26: Krystyna Sokołowska (Miss Polonia 2022): Moim celem podczas konkursu Miss World jest oczywiście korona. Jeżeli będzie to Top 5 czy Top 10, to również będziemy zachwyceni
- 2024-02-19: Krystyna Sokołowska (Miss Polonia 2022): Przygotowywałam się do finału Miss World w Indiach półtora roku. Zgodnie z ideą konkursu skupiłam się na projektach społecznych i charytatywnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Moda
Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów
Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.
Media
Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.
Konsument
Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.