Newsy

Dla 80 proc. Polek ważniejsze jest dobre zdanie na własny temat niż opinia innych. To pozwala im lepiej budować swoją wartość

2016-11-21  |  06:00

Dzięki równowadze ciała i umysłu możemy swobodnie korzystać ze swojego potencjału. Osiąganie jej jest jednak procesem mozolnym i wymaga dużego zaangażowania emocjonalnego. Badania pokazują, że niemal 90 proc. Polek doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że dzięki przezwyciężeniu wewnętrznego krytyka można znacząco poprawić swoją samoocenę, uwierzyć we własne możliwości, inteligencję i w efekcie z większą odwagą, bardziej świadomie realizować swój potencjał zawodowy, rodzinny i życiowy. 

– Badania Activii pokazały, że de facto czujemy, że okiełznanie wewnętrznego krytyka pozwoli nam żyć lepiej, bardziej korzystać z życia, nie przejmować się tym, w jaki sposób ocenia nas świat zewnętrzny, bo to też powoduje, że np. zostajemy w domu, że nie wyjdziemy się pobawić ze znajomymi, że nie spróbujemy nowego hobby, że nie sięgniemy po nowy zawód, po nową pracę, obawiamy się zmian. Z jednej strony deklarujemy, że tak chcemy, z drugiej strony pytamy, jak to zrobić – mówi agencji Newseria Lifestyle Olga Kozierowska, autorka projektu „Sukces pisany szminką”.

Z badania wynika, że u Polek wewnętrzny krytyk wpływa na sposób definiowania siebie, a nawet na postrzeganie własnej atrakcyjności. Trudno jest się bowiem rozwijać, wyznaczać sobie nowe cele, odważnie snuć marzenia, jeśli w głowie słyszymy zbyt dużo podszeptów negujących nasz talent, zapał i wiarę we własne możliwości.

– Pierwsza rzecz to świadome przyglądanie się sobie, bez zaniżania własnej wartości. Druga, równie ważna, sprowadza się do pracy nad osobistymi przekonaniami. To powinna być skuteczna próba wyciszenia kłębiących się w głowie negatywnych opinii przy jednoczesnym wypracowywaniu zdolności wskazywania sobie tego, za co same się cenimy. Wymykanie się tym samym blokadom odpowiedzialnym za rezygnację z marzeń, pasji, ważnych decyzji zawodowych i osobistych. Ten proces na pewno wymaga czasu, nie wdrożymy go natychmiast. Dodatkowo, jeżeli mamy wpojony nawyk podkopywania własnej oceny, to nawet jak go porzucimy, on szybciutko będzie chciał wrócić na swoje miejsce. Wtedy musimy jasno powiedzieć: Posuń się, teraz przygotowałam bazę głosowi, który ma bardziej przyjazny ton i chce mi pomóc. Wspiera mnie, a dzięki niemu mam szansę mierzyć wyżej, sięgnąć po więcej i po prostu być szczęśliwą – tłumaczy Olga Kozierowska.

W badaniach ponad 80 proc. kobiet deklaruje, że ważniejsze od opinii innych jest dla nich to, co one same o sobie myślą. Na tej podstawie łatwiej im budować swoją wartość. Dla Polek bardzo ważne jest dobre mniemanie o sobie i poczucie, że efektywnie wykorzystują swój potencjał.

 Budowanie swojej wartości w oparciu o świat zewnętrzny, o to, co powiedzą inni, nic dobrego nam nie przyniesie. Budowanie swojej wartości w oparciu o komplementy od innych, o powiedzenie, czy coś jest ładne, czy brzydkie, nie sprawdza się długofalowo. Jeżeli to się nagle skończy, bo ktoś odejdzie, ktoś przestanie komplementować, to zostajemy z niczym. A jeżeli same to powiemy do siebie, jeżeli same stwierdzimy: „wow, ładnie to narysowałam, dobrze to zrobiłam, wyszło mi naprawdę fajnie”, to wtedy to pozostaje w naszym wnętrzu i tworzy fundament dobrej energii. Tak zwanej sile napędowej, która nazywa się JA– wyjaśnia Olga Kozierowska.

Olga Kozierowska, autorka projektu „Sukces pisany szminką” i ekspert marki Activia, definiuje koncepcję Live InSync jako sztukę panowania nad dwoma światami: wewnętrznym, zdominowanym przez sferę emocji i uzależnioną od niego przestrzenią zewnętrzną. Wyzwanie stanowi sprytne zgranie wszystkich zadań codzienności w całość, logistyka życiowa i umiejętność delegowania zadań na innych.

– Poczucie własnej wartości można zobrazować ułamkiem, gdzie mamy w liczniku ilość subiektywnie odczuwanych porażek do mianownika subiektywnie odczuwanych osiągnięć, sukcesów. I im jedno jest większe, czyli np. subiektywna ilość odczuwanych porażek, tym nasze poczucie własnej wartości jest niższe. Zatem umiejętność zauważania tego, co nam się udało, nazywania tego, a następnie uśmiechnięcia się nawet do samej siebie nad tym, że: „o, dałam radę, udało mi się”, to powoduje, że relacja się zmienia i zaczynamy więcej odczuwać swoich osiągnięć i sukcesów, a tym samym mieć większe poczucie własnej wartości – podkreśla Olga Kozierowska.

Zdaniem Olgi Kozierowskiej barwa głosu wewnętrznego krytyka u każdej z nas przybiera inny ton i ma wobec nas przeróżne oczekiwania. Panie jednak niemal zgodnie przyznają, że ton wewnętrznego krytyka zazwyczaj jest zbyt surowy, rzadko pojawia się w nim akcent humorystyczny, doza tolerancji, a przecież właśnie te ostatnie dźwięki mają nieporównywalnie większą szansę na zneutralizowanie problemu i rozładowanie niepotrzebnego napięcia. Zyskujemy dzięki nim coś jeszcze ważniejszego ‒ bodziec do pracy nad planem naprawczym w przyjaźniejszych warunkach.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.