Mówi: | Anna Dziedzic |
Funkcja: | autorka bloga fitmom.pl |
Regularne ćwiczenia w ciąży zmniejszają ryzyko cukrzycy ciążowej. Pomagają w porodzie i szybszym powrocie do formy
Zdaniem ekspertów podczas ciąży nie trzeba rezygnować z gimnastyki, a jedynie ją skorygować i dopasować do danego trymestru. Dzięki odpowiednio dobranym ćwiczeniom, na przykład wzmacniającym mięśnie dna miednicy, znacznie poprawia się kondycja organizmu i jest on lepiej przygotowany do porodu. Taka aktywność pozytywnie wpływa zarówno na przyszłą mamę, jak i na dziecko. Przed rozpoczęciem treningów trzeba się jednak skonsultować z lekarzem ginekologiem i zasięgnąć jego porady.
Regularne ćwiczenia kobiet w ciąży zmniejszają ryzyko cukrzycy ciążowej, a także dolegliwości kostno-stawowe oraz pokarmowe – zapobiegają wzdęciom, zaparciom i obrzękom. Poza tym pomagają w porodzie, szybszym powrocie do formy w czasie połogu i wzmacniają mięśnie. Regularna gimnastyka poprawia nastrój i zapewnia spokojniejszy sen.
– Jeżeli byłyśmy aktywne przed ciążą, to nie ma powodu, aby nie ćwiczyć również w ciąży. Należy kontynuować ćwiczenia, ale oczywiście słuchać swojego organizmu. Jeżeli czujemy się dobrze, to nie zwalniamy tempa, natomiast pamiętajmy o tym, aby nie łapać zadyszki, zejść trochę z obciążenia i z intensywności. Jeżeli nie byłyśmy aktywne przed ciążą, to odczekajmy pierwsze 12 tygodni ciąży i rozpocznijmy aktywność fizyczną od drugiego trymestru – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Dziedzic, autorka bloga fitmom.pl.
Aktywność fizyczna pomaga w przygotowaniu ciała do porodu. Ale oprócz treningów cardio, interwałów czy ćwiczeń wzmacniających w tym czasie trzeba też postawić na ćwiczenia wzmacniające mięśnie dna miednicy, bo dzięki temu ten poród będzie szybszy i łatwiejszy.
– Tak naprawdę w ciąży możemy wykonywać wszystkie ćwiczenia, ale musimy odpowiednio je dobierać. Zadbajmy o to, aby trzymać prawidłową postawę ciała, dzięki temu unikniemy bólu kręgosłupa, wzmacniajmy plecy, bo one są rozciągnięte, a z kolei rozciągajmy klatkę piersiową, bo jest w ciąży przykurczona. Tak dobierajmy ćwiczenia, aby pomóc sobie, żebyśmy lepiej funkcjonowały i lepiej znosiły ciążę – radzi Anna Dziedzic.
Do ćwiczeń, które uważane są za bezpieczne w czasie ciąży, należą: szybki marsz, pływanie, aerobik, pilates, joga czy rower stacjonarny.
– Przede wszystkim powinnyśmy unikać sprintów, podskoków, wzmacniania mięśnia prostego brzucha, ponieważ chcemy, aby ten brzuch się nam rozciągnął. A jeżeli będziemy wzmacniać mięsień prosty brzucha, to może dojść do rozejścia się kresy białej, a tego byśmy nie chciały. Powinnyśmy unikać też sportów ekstremalnych jak jazda na rowerze czy nurkowanie – mówi Anna Dziedzic.
Dlatego przed przystąpieniem do ćwiczeń przyszła mama powinna się skonsultować z lekarzem ginekologiem, który oceni, czy organizm jest gotowy na określoną aktywność fizyczną.
– Jeżeli czujemy, że coś jest w naszym organizmie nie tak, mamy jakieś podejrzenia, jakieś kłucia, to oczywiście natychmiast przerywamy ćwiczenia i udajemy się do lekarza ginekologa. Ja polecam ćwiczenia pod okiem specjalisty, czyli trenera, który ma odpowiednie doświadczenie. Wtedy jest na pewno bezpieczniej – podkreśla Anna Dziedzic.
Warto też korzystać z porad ekspertów i fachowych blogów, na których można znaleźć rzetelne informacje dotyczące ćwiczeń w danym trymestrze ciąży.
– Bezpiecznie ćwiczymy do 37. tygodnia ciąży, a ostatnie 3 tygodnie, czyli do 40. tygodnia, są to już tylko ćwiczenia przygotowujące do porodu. Skupiamy się na oddechu, który wykorzystujemy podczas porodu, wzmacniamy dno miednicy i odpoczywamy – mówi Anna Dziedzic.
Ćwiczenia w ciąży przede wszystkim przygotowują organizm przyszłej mamy do porodu. Dzięki odpowiednio dobranej aktywności fizycznej ciało jest silniejsze. Ma to również pozytywny wpływ na rozwój płodu.
– Mama, wykonując różnego rodzaju ćwiczenia, kołysze się na boki, wykonuje przysiady góra, dół, więc dziecko czuje się bujane, nawiązuje się bliskość. Nawet są badania, które potwierdzają, że kobiety aktywne w ciąży rodzą dzieci o wyższej skali Apgar – dodaje Anna Dziedzic.
Czytaj także
- 2024-04-17: Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
- 2024-04-19: Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
- 2024-04-12: Doświadczenie gnębienia w dzieciństwie rzutuje na zdrowie w całym życiu. Naukowcy alarmują, że osoby gnębione mogą żyć krócej
- 2024-03-12: Budowanie potencjału militarnego wśród największych wyzwań NATO, szczególnie w Europie. Zwiększenie nakładów na obronność może w tym pomóc
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
- 2024-02-13: 82 proc. Polek doceniłoby randkę w obiekcie sportowym. Trening wspólnie z partnerem może pozytywnie wpływać na relacje
- 2024-02-27: Rejestratory aktywności fizycznej motywują do ruchu osoby starsze i w średnim wieku. Małżonkowie pełnią raczej rolę demotywującą
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.