Newsy

Paulina Sykut-Jeżyna: Z wiekiem polubiłam biżuterię. Najchętniej noszę subtelne ozdoby

2016-10-20  |  06:50

Prezenterka jeszcze do niedawna niechętnie nosiła biżuterię. Zazwyczaj ograniczała się do subtelnych kolczyków. Twierdzi jednak, że z wiekiem polubiła tego typu ozdoby i dziś chętnie wkłada łańcuszki z zawieszkami, kolczyki i bransoletki. Nie rozstaje się ponadto z pierścionkiem zaręczynowym i obrączką ślubną.

Paulina Sykut-Jeżyna od kilku lat uważana jest za jedną z najlepiej ubranych polskich gwiazd. Prezenterka jest miłośniczką minimalistycznego stylu i prostych, aczkolwiek bardzo kobiecych fasonów. Zamiłowanie do minimalizmu przenosi także na biżuterię twierdzi, że jest zwolenniczką delikatnych, lekkich ozdób. Jeszcze do niedawna na co dzień nosiła tylko niewielkie kolczyki, więcej biżuterii wkładała wyłącznie na duże wieczorne wyjścia. 

– Od jakiegoś czasu mówię, że to zmienia się z wiekiem. Polubiłam biżuterię i noszę ją, zmieniam, ale zwykle jest to bardzo delikatny zestaw. Dzisiaj mam na sobie łańcuszki, delikatne kolczyki i takie rzeczy bardzo lubię, więc subtelnie raczej – mówi prezenterka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Gwiazda Polsatu nie ma nic przeciwko biżuterii noszonej przez dzieci. Zastrzega jednak, że muszą to być ozdoby skromne i delikatne, najlepiej podkreślające więź matki z córką. Sama jako mała dziewczynka chętnie nosiła tego typu biżuterię.

– Jak byłam małą dziewczynką, to nosiłam łańcuszek od mojej mamy, nosiłam później jako nieco starsza kolczyki, z którymi się nie rozstawałam. To były takie rzeczy o wartości bardzo sentymentalnej mówi Paulina Sykut-Jeżyna.

Prezenterce spodobała się najnowsza kolekcja Ani Kruk, stworzona wraz z marką Coccodrillo. W jej skład wchodzą trzy linie, przeznaczone dla mam i i ich córek. W kolekcji znajdują się naszyjniki, kolczyki i bransoletki o casualowym charakterze. Paulina Sykut-Jeżyna nie wyklucza, że wybierze spośród nich coś dla siebie i swojej mamy, a także córeczki Róży, która wkrótce przyjdzie na świat. 

– Bo w sumie będziemy takie trzy połączone ze sobą więzami miłości. Myślę, że możemy sobie pozwolić na taką delikatną biżuterię, która będzie naszym symbolem mówi prezenterka.

Obecnie biżuteria, z którą gwiazda się nie rozstaje, to pierścionek zaręczynowy oraz obrączka ślubna. Twierdzi, że ozdoby te darzy największym sentymentem i nie wychodzi bez nich z domu. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.