Mówi: | Piotr Ziembicki |
Funkcja: | gastroenterolog, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych SP ZOZ w Słupcy |
Kolonoskopia to bardzo ważne badanie w profilaktyce raka jelita grubego. Wskazaniem do jego przeprowadzenia są krwawienia, bóle brzucha i nagła utrata masy ciała
Rak jelita zazwyczaj rozwija się przez długi czas bez żadnych objawów. Najlepszą metodą jego wykrycia jest kolonoskopia. Wcześnie wykryty nowotwór daje prawie 100 proc. szans na wyleczenie. Kolonoskopia to badanie endoskopowe, które umożliwia obejrzenie błony śluzowej jelita grubego. W jej trakcie można również pobrać wycinki do badania histopatologicznego oraz usunąć niektóre zmiany patologiczne jelita.
– Jeśli mamy objawy brzuszne, ktoś w rodzinie miał raka jelita grubego, udajmy się do lekarza i zapytajmy się, czy nie powinniśmy wykonać profilaktycznego badania endoskopowego w kierunku stanów przednowotworowych lub raka jelita grubego. Jeżeli skończyliśmy 50 lat niezależnie od płci zastanówmy się, czy nie powinniśmy się poddać takiemu badaniu, a już na pewno, jeśli pojawią się niepokojące objawy w postaci krwawień, nagłego chudnięcia i bólów brzucha – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Ziembicki, gastroenterolog, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych SP ZOZ w Słupcy.
Przed badaniem jelito grube musi być dokładnie oczyszczone. Pacjent powinien więc między innymi stosować dietę płynną i zażywać leki przeczyszczające. Kolonoskopia pozwala zbadać jelito grube poprzez wprowadzenie do odbytu giętkiego przewodu o grubości palca wskazującego zakończonego kamerą. Jego długość sięga od 130 do 200 cm.
– Badanie rozpoczynamy od końcowego odcinka, od odbytu i idziemy pod prąd. A więc pełne badanie to jest ocena całego jelita grubego od odbytnicy do kątnicy, tam, gdzie jest wyrostek robaczkowy, ewentualnie końcowego odcinka jelita cienkiego, czyli jelita krętego. I to jest pierwszy etap. Drugi etap, niemniej ważny, to etap wycofywania aparatu, który powinien trwać odpowiednio również długo, gdyż okazuje się, że wielokrotnie nawet dość duże zmiany, w tym nowotworowe ujawniają się dopiero przy wysuwaniu aparatu i jest to związane z tym, że one chowają się za fałdami jelita grubego – tłumaczy Piotr Ziembicki.
Kolonoskopia jest zwykle wykonywana w warunkach ambulatoryjnych , przy użyciu sprzętu najwyższej jakości.
– Obecnie stosowane są wideoendoskopy, jest to wysokospecjalistyczny sprzęt medyczny. Stanowczo odradzam stosowanie starych endoskopów, bo dają dużo fałszywych obrazów i niestety mogą nieprecyzyjnie ocenić jelito grube. Natomiast dostępny w tej chwili sprzęt wideo naprawdę ma ogromne dodatkowe możliwości oceny obrazu, które już na etapie samego obrazowania pozwalają ocenić czy zmianę, którą widzimy w jelicie powinniśmy usuwać czy możemy ją pozostawić, gdyż ona jest łagodna – mówi Piotr Ziembicki.
Badanie powinien przeprowadzić lekarz gastroenterolog, ewentualnie przeszkolony lekarz chorób wewnętrznych (internista), chirurg, a w przypadku dzieci pediatra. Szanse na prawidłowo wykonane badanie rosną wraz z umiejętnościami endoskopisty, które powinny być potwierdzone odpowiednimi certyfikatami.
– O certyfikaty muszą się ubiegać interniści i chirurdzy, natomiast gastroenterolodzy certyfikaty w zakresie badań endoskopowych dolnego odcinka, czyli jelita grubego jak i górnego odcinka przewodu pokarmowego, czyli żołądka, przełyku i dwunastnicy mają z definicji. Te certyfikaty są automatycznie osiągane po uzyskaniu specjalizacji – podkreśla Piotr Ziembicki.
Czynników zwiększających ryzyko wystąpienia raka jelita grubego jest kilka. Powszechnie
uważa się, że głównym jest dieta.
– Nie przesadzałbym z negatywnym wpływem jedzenia mięsa przetworzonego czy mięsa czerwonego. Jedzmy jednak je z umiarem. Ważna jest większa aktywność fizyczna, nieprzesadzanie z kalorycznością, oczywiście nie wspomnę o paleniu papierosów – dodaje Piotr Ziembicki.
Czytaj także
- 2024-03-21: Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-02-08: Osteoporoza to problem ponad 2 mln Polaków, głównie kobiet. Może prowadzić do ciężkiego kalectwa i śmierci, ale w Polsce wciąż jest mocno lekceważona
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-13: Dostęp do nowoczesnych terapii onkologicznych się poprawia. Nadal jednak problemem są duże nierówności między regionami
- 2024-02-12: Prawie połowa kobiet z diagnozą raka szyjki macicy umiera. Zmiany w badaniach przesiewowych i ich szerszy zasięg pomogłyby wcześniej wykrywać ten nowotwór
- 2024-01-22: Bezpłatne szczepienia dla nastolatków przeciw HPV także w 2024 roku. Jak na razie niewielu rodziców się na nie decyduje
- 2024-01-11: Leczenie profilaktyczne w migrenie przekłada się na wyraźny spadek zażywania leków przeciwbólowych. Dobre efekty dają też leki zarejestrowane do innych schorzeń
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.