Mówi: | Katarzyna Zielińska |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Zielińska zagra przebojową prawniczkę w nowym serialu TVP2
Moja bohaterka jest jak bulterier – mówi Katarzyna Zielińska. W nowym serialu TVP2 "O mnie się nie martw" aktorka wcieli się w postać przebojowej i chłodnej prawniczki. Gwiazda przyznaje, że polubiła nie tylko swoją postać, lecz również nowych kolegów z planu, między innymi Stefana Pawłowskiego i Pawła Domagałę. Pierwszy odcinek serialu już 5 września.
"O mnie się nie martw" to nowy serial komediowy TVP2, który w jesiennej ramówce zastąpi takie produkcje jak "BarON24" i "Rodzinka.pl". Akcja serialu toczy się w środowisku prawniczym, a główną bohaterką jest Iza Małecka, bezrobotna, samotna matka dwóch córek. W tej roli wystąpi Joanna Kulig. Katarzyna Zielińska wcieli się natomiast w postać Laury Curyło, 35-letniej prawniczki, twardej i bezkompromisowej, dla której jedynym życiowym celem jest wygrana na sali sądowej.
– Moja bohaterka to chyba dla mnie samej zaskoczenie. Bardzo zdecydowana, odważna. Dla Laury nie liczy się prawda, dobro, tylko liczy się to, żeby wygrać w sądzie. Laura Curyło nazywana jest takim bulterierem, jeśli chodzi o swoją pracę i tak ją nazywają koledzy. Jeśli się uśmiecha, to jest to takie bardzo wystudiowany, cwany uśmiech – mówi Katarzyna Zielińska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Aktorka twierdzi, że polubiła swoją bohaterkę, mimo że w serialu będzie ona tzw. czarnym charakterem. Katarzyna Zielińska uważa, że Laura nie jest złą kobietą, ale zdesperowaną pracoholiczką, która skrzętnie skrywa przed światem dobre strony swojej natury. W serialu pojawi się także mężczyzna, Marcin Kaszuba, niegdyś obiekt studenckiej, niespełnionej miłości Laury. W rolę przystojnego młodego prawnika, który życie traktuje jak wieczną zabawę, wcieli się Stefan Pawłowski.
– Bardzo się cieszę, bo to jest moje pierwsze spotkanie ze Stefanem Pawłowskim. Świetny aktor, bardzo uzdolniony, przystojny i myślę, że wiele kobiet w Polsce na pewno oczaruje i będzie, jak dzisiaj powiedziałam Stefanowi, takim pożądanym mężczyzną w Polsce. Też się bardzo cieszę, że już w „Barwach Szczęścia” poznałam się z Pawłem Domagałą – mówi Katarzyna Zielińska.
Gwiazda chwali zmysł komediowy Stefana Pawłowskiego i zapewnia, że dzięki niemu i Pawłowi Domagale na planie zdjęciowym panuje pogodna atmosfera. Zdaniem Katarzyny Zielińskiej twórcy serialu doskonale obsadzili także główną rolę w serialu.
– Joasia Kulig grająca Igę cudownie prowadzi tę postać. W ogóle poza ramy scenariusza tę postać tak rozwinęła. Ja czytając scenariusz właśnie cały dzisiaj widząc to na ekranie pobiła wszystkich. Bardzo się cieszę, że taką postać tutaj wprowadzamy – mówi Katarzyna Zielińska.
W obsadzie "O mnie się nie martw" pojawią się także: Cezary Pazura, Rafał Królikowski, Andrzej Zieliński, Katarzyna Maciąg, Dominika Ostałowska i Lesław Żurek. Pierwszy odcinek serialu będzie można zobaczyć 5 września o 20.40. TVP2 na razie zaplanowała 13 odcinków.
Agnieszka Kaczorowska: rola Bożenki w „Klanie” się rozwinie
Katarzyna Zielińska dołączyła do ekipy serialu „Przyjaciółki”. Zagra pewną siebie intrygantkę
Katarzyna Zielińska przygotowuje kolekcję T-shirtów na jesień. Nie będzie w niej wzorów w grochy
Czytaj także
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-02-06: Joanna Krupa: Dla mnie bardzo ważne jest, żeby moja córka znała język polski. Rodzice nieuczący dzieci swojego języka ojczystego popełniają duży błąd
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2023-12-28: Joanna Liszowska: Pierwszy raz wystąpię podczas „Sylwestra marzeń z Dwójką” w Zakopanem. Mimo dwudziestoletniego doświadczenia na scenie mam tremę
- 2024-01-08: Lisha & The Men: Praktycznie mamy już 2/3 materiału na płytę. Będziemy się nim zajmować w styczniu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.