Newsy

Uczelnie wyższe mało skuteczne w przygotowywaniu do wejścia na rynek pracy. Brakuje staży i praktyk

2016-10-26  |  06:40

Na koniec II kwartału stopa bezrobocia w grupie wiekowej 25–34 lata wyniosła 17 proc. Chociaż sytuacja młodych na rynku pracy stopniowo się poprawia, dla 74 proc. studentów największą barierą w podjęciu zatrudnienia jest brak doświadczenia, a dla 42 proc. – zbyt mała liczba staży i praktyk. Zdecydowana większość z nich uważa, że uczelnie wyższe powinny w większym stopniu współpracować z przedsiębiorstwami. Dzięki temu wzrośnie liczba staży oraz ich przydatność w rozwoju kariery młodych ludzi.

– Problem bezrobocia przed młodymi ludźmi raczej będzie się zmniejszał, może nawet do zera – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Karol Leszczyński, dyrektor programu „Start na rynku pracy”. – Rysuje się przed nimi bardzo dobra perspektywa, aczkolwiek ważne jest to, żeby młodzi pracownicy byli jak najlepiej przygotowani do rynku pracy. Zatrudnienie znajdzie się na pewno, ale nie zawsze dobre. Ważne jest, aby zajęcie było związane z jak największą wartością dodaną, żeby nie byli niewykwalifikowanymi robotnikami, tylko najwyższej klasy specjalistami.

Według Głównego Urzędu Statystycznego stopa bezrobocia Polaków w wieku 15–24 lata w drugim kwartale br. wyniosła 17 proc., o blisko 3 pkt proc. mniej niż w pierwszym kwartale. Stanowią oni 13,4 proc. ogólnej liczby bezrobotnych. Dla porównania osoby w przedziale wiekowym 25–34 to blisko 28 proc.

W porównaniu do innych państw Unii Europejskiej Polska nie wypada najgorzej. Sytuacja młodych ludzi w krajach starej Unii, zwłaszcza południa, jest wręcz dramatyczna. Warto jednak porównywać się do najlepszych w Europie. W niektórych krajach bezrobocie jest znacznie niższe, bo młodzi ludzie są dużo lepiej przygotowani do konkretnego rynku pracy – podkreśla Karol Leszczyński.

Dane Eurostatu wskazują, że w grupie poniżej 25 roku życia w Grecji bezrobocie przekracza 47 proc., a w Hiszpanii – 45 proc. Duże problemy na rynku pracy mają też młodzi Włosi (stopa bezrobocia wynosi 36 proc.) i Portugalczycy (27 proc.).

Jak wynika z raportu „Start na rynku pracy”, przygotowanego przez Fundację Inicjatyw Młodzieżowych i Parlament Studentów RP, największą barierą w podjęciu zatrudnienia zdaniem studentów jest brak doświadczenia (74 proc.). Podkreślają oni też, że uczelnie wyższe nie są zbyt skuteczne w przygotowywaniu do wejścia na rynek pracy. Tylko 24 proc. ankietowanych pozytywnie oceniło pod tym względem placówkę, a 57 proc. – ambiwalentnie. Ponad 90 proc. polskich studentów uważa, że należy rozwijać praktyczną współpracę pomiędzy uczelniami a światem biznesu. 

– Państwo mogłoby poprawić sytuację młodych ludzi wchodzących na rynek pracy głównie poprzez zmianę praktyk na uczelniach – wskazuje Karol Leszczyński. – Niewielu pracodawców chce mieć pracownika, któremu potrzebne jest wsparcie w procesie szukania jakiegokolwiek zatrudnienia. Można by wymusić w nowej ustawie o szkolnictwie wyższym, którą zapowiada wicepremier Jarosław Gowin, zmianę systemu nauczania, tak aby możliwe było wprowadzenie ułatwień dla uczelni w nawiązywaniu współpracy z pracodawcami. Młodzi ludzie mogliby wtedy zdobywać już w czasie studiów praktykę w tym, co będą wykonywać później.

Dziś połowa studentów ocenia pozytywnie swoje szanse na znalezienie pracy po studiach.

– Posiadane wykształcenie po wyjściu z uczelni, niestety, często nie wiąże się z praktycznymi umiejętnościami, przez co pracodawcy muszą takiego pracownika przyuczać do zawodu, co często owocuje tym, że prawdziwe wykonywanie swoich obowiązków można rozpocząć kilka miesięcy po rozpoczęciu pracy – mówi Karol Leszczyński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.