Newsy

Halina Mlynkova: Wyjątkowego sylwestra przeżyłam na Sri Lance. O północy kąpałam się w oceanie

2016-12-15  |  06:45

Sylwestrowe noce wokalistka najchętniej spędza przed telewizorem lub w pracy. Koncerty, które od trzech lat prowadzi dla TVP2, uważa za najlepszy sposób witania nowego roku. W pamięć zapadł jej jednak także pewien prywatny sylwester. Spędziła go na Sri Lance, kąpiąc się o północy w oceanie. 

Ostatnią noc 2016 roku Halina Mlynkova spędzi w pracy. Razem z Marceliną Zawadzką, Tomaszem Kammelem i Stanisławem Karpiel-Bułecką poprowadzi koncert Sylwester z Dwójką, który odbędzie się na Dolnej Równi Krupowej w Zakopanem. W roli gospodyni sylwestrowej imprezy TVP2 wokalistka wystąpi już po raz trzeci z rzędu i jest z tego powodu bardzo zadowolona.

Spędzam je w gronie fantastycznych ludzi, zawodowców, przyjemnych ludzi, z którymi również chcę później spędzić ten czas nad ranem, kiedy już mam czas na to, żeby się pobawić – mówi Halina Mlynkova agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalistka twierdzi, że w najbliższym czasie nie może liczyć na sylwestrową noc wolną od obowiązków zawodowych. Nie żałuje, koncerty, które dotąd poprowadziła dla TVP2, to dla niej najlepszy sposób na żegnanie starego roku i witanie nowego. Zapewnia też, że nie przepada za tradycyjnymi imprezami sylwestrowymi spędzanymi w gronie znajomych.

Najchętniej bym wtedy siedziała przed telewizorem i oglądała te sylwestry, które właśnie my robimy teraz – mówi Halina Mlynkova.

Gwiazda pamięta jednak jedną wyjątkową sylwestrową noc spędzoną prywatnie, właśnie w gronie znajomych. Kilka lat temu pod koniec grudnia wybrała się na Sri Lankę i nowy rok powitała, kąpiąc się o północy w oceanie. Najpierw o północy czasu lokalnego, a potem czasu polskiego.

To był rzeczywiście fantastyczny sylwester, taki orzeźwiający, a woda była bardzo ciepła – mówi Halina Mlynkova.

Koniec starego roku i początek nowego to dla prawie 80 proc. Polaków czas robienia noworocznych postanowień i podsumowań minionych dwunastu miesięcy. Halinie Mlynkovej również zdarza się patrzeć wstecz i dokonywać tego typu bilansu. Miniony rok uważa za bardzo udany i pracowity. Wydała solową płytę „Życia mi mało” i odbyła fantastyczną trasę koncertową.

To był dla mnie wyjątkowy czas i wyjątkowy rok, który na pewno długo zapamiętam, bo to była taka moja wymarzona trasa koncertowa, a nie tylko takie koncerty, co my jeździmy latem – mówi Halina Mlynkova.

Bilety na większość koncertów w ramach jesiennej trasy rozchodziły się błyskawicznie. Występy transmitowane były m.in. na antenie Polskiego Radia. Halina Mlynkova prezentowała na nich głównie utwory z wydanej we wrześniu płyty.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.