Newsy

Ewa Wachowicz: Poziom „Top Chefa” był wyśrubowany. Nasi kucharze mieli tak duże ego, że przestało się mieścić na talerzu

2016-09-27  |  06:50

Udział gwiazd w 7. sezonie „Top Chefa” to oddech potrzebny branży gastronomicznej – uważa Ewa Wachowicz. Jej zdaniem uczestnicy poprzednich edycji odznaczali się bardzo wysokimi umiejętnościami, ale i niezwykłą pewnością siebie. Jurorka jest pozytywnie zaskoczona, że gwiazdy również doskonale radzą sobie w kuchni, a dla większości z nich gotowanie jest prawdziwą pasją.

Program „Top Chef” zadebiutował na antenie telewizji Polsat we wrześniu 2013 roku. Do tej pory stacja wyemitowała sześć sezonów reality show, w których profesjonalni szefowie kuchni rywalizowali ze sobą, wykonując zadania kulinarne. W 7. edycji programu twórcy postanowili zmienić konwencję i do udziału w rywalizacji o tytuł Top Chefa zaprosili gwiazdy. Jurorka programu Ewa Wachowicz ma nadzieję, że wywrze to pozytywny wpływ na branżę gastronomiczną w Polsce.

Poprzednie edycje to był konkurs dla profesjonalistów, zresztą poziom był wyśrubowany i zaczęliśmy mieć taką sytuację, że nasi kucharze mieli tak duże ego, że przestało się mieścić na talerzu – mówi prezenterka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

W 7. edycji programu „Top Chef” wzięło udział trzynaścioro uczestników, m.in. Rafał Maserak, Katarzyna Skrzynecka, Olga Bończyk, Małgorzata Kalicińska, Piotr Galiński i Bartosz Kurek. Ewa Wachowicz twierdzi, że członkowie jury są zaskoczeni tym, jak dobrze gwiazdy radzą sobie w kuchni. Jej zdaniem „Top Chef” pokazał, że gotowanie stanowi ich prawdziwą pasję, w której się wspaniale realizują.

– Będzie się na pewno dużo działo, ponieważ nasze gwiazdy mają też świadomość kamery, mają świadomość show telewizyjnego i ogromną świadomość kulinarną. Więc jeżeli te wszystkie świadomości się połączyły, to jest mieszanka wybuchowa – mówi prezenterka.

Jurorka twierdzi, że poziom rywalizacji jest bardzo wyrównany. Po pierwszym odcinku zarówno członkowie jury, jak i producenci stanęli przed poważnym dylematem, uczestnicy reality show reprezentowali bowiem podobny stopień umiejętności kulinarnych. Niezbędne było więc zróżnicowanie i utrudnienie zadań, które mają wykonywać.

– Świetnie sobie poradzili ze stresem, bo tu jest gotowanie na czas, tu jest zupełnie coś innego niż gotowanie w domu dla przyjaciół, ale świetnie sobie z tym poradzili wszyscy uczestnicy, więc trzeba było trochę utrudnić sytuację tak, że będzie się na pewno dużo działo – mówi Ewa Wachowicz.

Prezenterka pełni funkcję jurorki reality show „Top Chef” od 1. edycji. Jest autorką kilku książek o tematyce kulinarnej oraz gospodynią autorskiego programu „Ewa gotuje” emitowanego przez telewizję Polsat. Choć zawodowo w kuchni spędza wiele godzin tygodniowo, to twierdzi, że gotowanie jest jej pasją, która dotąd jej się nie znudziła. Zapewnia, że kocha to, co robi, i wciąż jest ciekawa kulinarnego świata. Jej największym szczęściem podczas wyjazdów jest możliwość próbowania nowych potraw i połączeń smakowych.

– Z drugiej strony kuchnia jest takim miejscem, że za każdym razem, nawet z tych samych produktów powstaje zupełnie coś innego. I to jest piękne, a przez samo gotowanie dla kogoś bliskiego daje się komuś pożywienie, życie, to jest bardzo emocjonalne, bardzo sensualne, więc jest cudowne – mówi Ewa Wachowicz.

Program „Top Chef. Gwiazdy od kuchni” można oglądać w Polsacie w każdą środę. o godzinie 20.40. Gospodarzem reality show jest Maciej Rock, a w jury, oprócz Ewy Wachowicz, zasiadają także Maciej Nowak i Wojciech Modest Amaro.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.