Newsy

Co godzinę na świecie jeden mężczyzna umiera na raka prostaty. W Polsce problemem jest dostęp do nowoczesnych terapii i metod operacji

2016-10-21  |  06:35
Mówi:prof. Piotr Chłosta, prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego

dr Leszek Borkowski, prezes Fundacji Razem w Chorobie, były prezes Urzędu Rejestracji Leków, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych

  • MP4
  • Z powodu nowotworu prostaty w Polsce co roku umiera ok. 4 tys. mężczyzn. Nowoczesne terapie mogą wydłużyć życie chorych nawet o blisko 5 lat oraz znacznie poprawić jego jakość. Na liście leków refundowanych w Polsce brakuje nawet leków starszej generacji. Brak także nowoczesnych technologii medycznych, m.in. operacji chirurgicznych z asystą robota.

    Rak gruczołu krokowego to jeden z najczęściej diagnozowanych nowotworów u mężczyzn. Z jego powodu co godzinę umiera na świecie jeden mężczyzna. W Polsce jest to drugi pod względem częstotliwości występowania u mężczyzn nowotwór złośliwy. Dotyka głównie panów po 40. roku życia, obecnie średni wiek zachorowania to 70 lat. Obok wieku czynnikiem ryzyka wystąpienia choroby jest także obciążenie genetyczne. Nowotwór stercza może przez wiele lat rozwijać się niemal bezobjawowo, co utrudnia diagnostykę i odpowiednio szybkie wdrożenie leczenia. Tymczasem wczesne wykrycie choroby daje duże szanse na wyleczenie.

    – Stosunek wykrywalności do umieralności ostatnio stał się bardzo korzystny. Dzieje się tak dlatego, że dysponujemy szeregiem metod umożliwiających wczesne rozpoznanie raka gruczołu krokowego i tym samym możemy wdrożyć najwłaściwsze leczenie – mówi agencji informacyjnej Newseria prof. Piotr Chłosta, urolog, prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego.

    Podstawowe metody diagnostyki raka prostaty to obecnie ultrasonografia przezodbytnicza, określenie stężenia markera PSA w surowicy krwi oraz badanie mikroskopowe na podstawie biopsji gruczołu krokowego. Zdaniem ekspertów polscy pacjenci mają dobry dostęp do nowoczesnych technik diagnozowania na równi z mieszkańcami innych krajów europejskich. Większe trudności napotykają jednak w zakresie dostępu do nowoczesnych leków oraz świadczeń lekarskich. W przypadku mało zaawansowanego stadium choroby stosuje się najczęściej operację chirurgiczną lub radioterapię.

    – W Polsce pacjent ma dostęp do najnowocześniejszych technik napromieniania, natomiast operowany jest technikami, których szczyt popularności przypadał na lata 80. ubiegłego stulecia. Mówię o chirurgii znikomoinwazyjnej, o chirurgii z asystą robota powszechnie dostępnej i refundowanej w przeważającej większości krajów Unii Europejskiej – mówi prof. Piotr Chłosta.

    W terapii bardziej zaawansowanej postaci nowotworu gruczołu krokowego na świecie stosuje się obecnie leki hormonalne hamujące wydzielanie testosteronu. Są one w stanie przedłużyć życie chorych nawet o 56 miesięcy, poprawiają jego jakość, a także wydłużają czas między remisjami choroby. Najpopularniejszym lekiem tego rodzaju jest enzalutamid, dopuszczony do stosowania blisko cztery lata temu. Lek ten ma trojakie działanie polegające na blokowaniu aktywności receptorów androgenowych.

     Testosteron, żeby mógł się przydać rakowi, musi się połączyć z receptorem androgenowym. Aktywowany receptor androgenowy musi się dostać do jądra komórkowego. Wówczas łączy się z DNA jądra komórkowego, co niesie ze sobą wiele okropnych zdarzeń dla pacjenta. Enzalutamid blokuje wszystkie te trzy etapy – wyjaśnia dr Leszek Borkowski, prezes Fundacji Razem w Chorobie, były prezes Urzędu Rejestracji Leków, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

    Na świecie enzalutamid nie jest już uważany za lek najnowszej generacji. W większość państw, nawet tych o niższym niż Polska PKB, jest on powszechnie refundowany. W Polsce jednak wciąż nie znalazł się na liście leków refundowanych. Tymczasem lek ten znacznie wydłuża życie pacjentów z zaawansowaną postacią nowotworu nawet o półtora roku, poprawia jakość życia, zwiększa czas do wystąpienia pierwszych powikłań kostnych, a także nie wywołuje skutków ubocznych takich jak biegunka, przewlekłe zmęczenie oraz uderzenia gorąca.

     Starsi panowie, którzy dzisiaj chorują na nowotwór prostaty, w latach 60. i 70. płacili na ubezpieczenie zdrowotne, tym samym zawarli pewną umowę z państwem. Państwo im powiedziało wtedy: „płać na zdrowie, a jak zachorujesz, to będziemy cię leczyć”. Dzisiaj ważność tej umowy mocno wyblakła, co jest pewną nieprzyzwoitością etyczną w stosunku do tych ludzi – mówi dr Leszek Borkowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.