Newsy

Anna Popek: Żyję w celibacie i jest mi z tym dobrze. Niczego jednak nie wykluczam

2015-04-14  |  06:55

Anna Popek na razie jest singielką, nie zamyka się jednak na nową miłość. Twierdzi, że z mężczyzną, o którym niedawno media pisały jako o jej nowym partnerze, łączą ją wyłącznie koleżeńskie relacje. Obecnie dziennikarka skupia się bowiem na wychowywaniu córek i jak sama mówi, nie rozprasza się niepotrzebnymi rzeczami. 

W marcu w mediach pojawiły się zdjęcia Anny Popek, która wychodziła z siedziby TVP w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. Większość portali uznała, że towarzysz dziennikarki jest jej nowym partnerem życiowym. Popek już następnego dnia zdementowała te pogłoski na swoim profilu na Facebooku. Tajemniczym mężczyzną okazał się jej kolega z pracy, to operator Piotr Gronau. Dziennikarka zapewniła, że łączy ją z nim wyłącznie relacja koleżeńska.

– Wychodziliśmy z telewizji, mówię: „Patrz Piotrek, stoją fotoreporterzy”. On mówi: „Ach, to chodź, wyjdziemy razem, napiszą, że jesteśmy parą”. Mówię: „Nie napiszą”. Jechałam akurat na kolejne zdjęcia, a on skończył swój dyżur. Rzeczywiście zrobili nam zdjęcia. A Gronau mówi: „Chodź, teraz staniemy, będziemy się namiętnie całować, to dopiero będzie afera”. Mówię: „Nie, już nie przesadzajmy, jak my to odkręcimy potem, nie da rady”. I grzecznie odprowadził mnie do samochodu, ja pojechałam do swoich zajęć, on do swoich mówi Anna Popek w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Dziennikarka twierdzi, że przez krótką chwilę burza w mediach internetowych nawet ją bawiła. Szybko zdała sobie jednak sprawę z tego, że z takimi sytuacjami trzeba bardzo uważać, łatwo bowiem zranić osoby trzecie. Ani Anna Popek, ani Piotr Gronau obecnie nie są z nikim związani, jednak gdyby pozostawali w związkach medialne doniesienia mogłyby zrobić krzywdę ich partnerom.

– Teraz jest u nas w „Pytaniu na śniadanie” taka krótka lista, kto teraz wychodzi z Anią Popek, kto będzie nowym partnerem Ani Popek. I sobie żartujemy w towarzystwie kolegów, operatorów i innych, że to tak łatwo jednak nie tyle manipulować, ile wpływać na opinię publiczną i na to, co myślą ludzie. Więc trzeba ostrożnie z tego korzystać mówi Anna Popek.

W 2012 roku Anna Popek, po 16 latach małżeństwa, rozwiodła się z mężem Andrzejem. Od tego czasu media chętnie spekulują na temat kolejnych związków prezenterki. Ona sama zapewnia, że obecnie nie ma żadnego partnera, choć nie narzeka na brak zainteresowania ze strony mężczyzn.

– Ostatnio pisze do mnie taki chłopak: „Pani Aniu Popek, kocham panią”, albo: „Pani Aniu Popek, podoba mi się pani”. To bardzo jest miłe. Ale nie odpisałam, bo byłoby może z tego coś jeszcze. Teraz mam taki etap w życiu, że wychowuję córki, mieszkamy sobie razem, żyję w celibacie, bardzo mi z tym jest dobrze. Nie rozpraszam się niepotrzebnymi rzeczami, ale idzie wiosna, kto wie, co się wydarzy mówi Anna Popek.

Dziennikarka nie zamyka się na możliwość nowego związku. Twierdzi, że życie jest nieprzewidywalne i nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie spotka się nową miłość.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.