Newsy

Anna Oberc: U mojej bohaterki w serialu „Singielka” będzie się dużo działo. Będą sytuacje, które zdeterminują wszystko

2016-06-28  |  06:45

Aktorka zapowiada, że kolejny sezon serialu „Singielka” przyniesie widzom jeszcze więcej śmiechu, zaskoczeń i wzruszeń. Dużo będzie się też działo w życiu jej bohaterki – Monisi. Niewykluczone, że pojawią się nowe romanse, ale na razie aktorzy nie chcą ujawniać szczegółów scenariusza. Zdjęcia do nowych odcinków właśnie się rozpoczęły, a perypetie Elki Kowalik i jej znajomych widzowie TVN-u będą mogli śledzić od września.

„Singielka” to pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji opowieść o losach Elki – w tej roli Paulina Chruściel, 32-letniej dziennikarki, która zmotywowana ślubem siostry postanawia w 274 dni znaleźć miłość swojego życia. O jej serce walczą Konrad Wilczyński (Paweł Ciołkosz) i Tomasz (Mateusz Janicki). Marzeniem Elki jest również założenie własnego portalu internetowego. Wymarzonego mężczyzny poszukuje też jej bliska znajoma – Monika (Anna Oberc), która nie stroni od redakcyjnych romansów.

W nowym sezonie „Singielki” będzie się dużo działo u mojej postaci, to będą fajne, nowe sytuacje, które będą determinować wszystko. Nie mogę tego zdradzić, bo jestem zobowiązana tajemnicą zawodową. Ale muszę przyznać, że chyba będzie zabawnie, szczególnie w życiu Monisi, mojej postaci – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Oberc, aktorka.

Oglądalność pierwszej transzy serialu od 5 października 2015 do 26 maja 2016 roku wyniosła 870 tys. widzów, co przełożyło się na 5,92 proc. udziału w grupie 4+ i 7,91 proc. w grupie 16–49.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.