Wystawa prac Macieja Świętego w Galerii Dominikańskiej
Od piątku, 26 kwietnia, w Galerii Dominikańskiej można zobaczyć wystawę prac wrocławskiego artysty – Macieja Świętego. Ekspozycję tworzą wyjątkowe plakaty, w różnych odsłonach prezentujące najbliższy jego sercu Wrocław. Wystawa odsłania pokaźną kolekcję wspaniałych prac, ukazujących drogę twórczą artysty w ostatnich latach.
Maciej Święty to znany wrocławski rysownik, który z pasji zrobił rzemiosło – artystyczne. Sztuka i projektowanie towarzyszy mu odkąd pamięta. Natomiast działalność twórczą rozpoczął na początku pandemii, projektując plakaty, grafiki i ilustracje. Rysuje w różnych stylach, kolorach i kreskach. Przedstawia rzeczywistość, którą zna i lubi. Bawi się barwami, technikami, interpretacjami.
Jak sam autor mówi, wszystkie pomysły powstają z miłości do Wrocławia i chęci przekazania jego energii miłośnikom sztuki plakatowej – zatracając się w wyjątkowej atmosferze miasta. Dlatego też przygotowywana ekspozycja składa się z prac przedstawiających kultowe, charakterystyczne lub wyjątkowo ważne dla artysty miejsca we Wrocławiu.
Wystawa podzielona została na kilka części. Pierwsza z nich gromadzi serię #minimalove, stanowiącą minimalistyczne, czarno-białe interpretacje miasta. Natomiast kolejne części ekspozycji tworzą kolorowe odsłony, będące rezultatem ostatnich dwóch lat twórczości.
Galeria Dominikańska już po raz drugi ma przyjemność wystawiać prace Macieja Świętego – pierwsza ekspozycja miała miejsce w maju w 2021 roku. Osobom , które znają jego twórczość, przedstawiać artysty nie trzeba. Natomiast dla tych wszystkich, dla których będzie to pierwsze spotkanie z jego dorobkiem twórczym, wystawa będzie doskonałą okazją do własnych interpretacji i spojrzenia na prace przez pryzmat osobistych doświadczeń i wrażeń.
Prace Macieja Świętego można oglądać codziennie, w godzinach otwarcia Galerii Dominikańskiej, od 9.30 do 21.00, z wyłączeniem niedziel niehandlowych. Wystawa ulokowana jest na poziomie +1 obok sklepu Hera w Galerii.
O artyście
Maciej Święty (wł. Święcicki) związany jest z Wrocławiem od ponad 20 lat, gdzie mieszka, pracuje i tworzy. Od wielu lat jako gitarzysta współtworzy wrocławską scenę muzyczną. Z zamiłowania działa też jako fotograf portretowy i kitesurfer. Od czterech lat realizuje swoją pasję rysując plakaty, których do tej pory powstało już ponad 1500! Najbliższe sercu artysty są tzw. serie miejskie, w tym wrocławska, poświęcone miejscom, które od lat inspirują go i dają mu energię do działania.
https://galeria-dominikanska.pl/ bądź na profilu Fb: https://www.facebook.com/GaleriaDominikanska/.
Fuzja zaprasza na Łódź Design Festival
Noc Muzeów z Lime
Sztuka żyje w mieście. Inauguracja projektu Art Lives Here by Leonardo Hotels
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.
Psychologia
Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami
Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.
Nauka
Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy
Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.