MONPELLI - swoboda wyboru, różnorodność stylów
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Malownicze, wąskie uliczki, pełne ciepłych, spalonych słońcem kolorów ziemi i nieba. Nastrojowe kafejki tętniące gwarem i stare manufaktury śródziemnomorskiego wybrzeża – to wszystko skłania nas do stworzenia własnej oazy spokojnego wnętrza w stylu MONPELLI.
Kolekcja MONPELLI nawiązuje do tradycyjnego, rzemieślniczego procesu wytwarzania ceramiki: niewielkie rozmiary, kształt cegiełki, sugerowanie śladów pracy ludzkich rąk i niedoskonałych form poprzez ręczne szkliwienie. Niezwykłe struktury, połysk i bardzo bogata paleta barw; od szarości przez beże, terakotę, purpurowe czerwienie, aż do głębokich, nasyconych błękitów i zieleni, umożliwiają powstanie nieoczywistych kompozycji. To idealna kolekcja zarówno dla miłośników śródziemnomorskiego klimatu, jak i entuzjastów nowatorskiego designu.
Kolory własnej przestrzeni
Styl kojącego stonowanego japandii czy przesiąknięty barwami słońca styl śródziemnomorski już w pełni zagościły w polskich wnętrzach. Płytka MONPELLI wpisuje się w każde z tych rozwiązań. Komfort, funkcjonalność i ascetyzm formy, połączone przy użyciu strukturalnej płytki w bieli czy delikatnej szarości Ash, uzupełnione o barwy Ivory, gwarantują pełen relaks i spokój we wnętrzu. Charakterystyczne wykończenie cegiełek, nawiązujące do rzemieślniczej pracy ludzkich rąk, to ukłon w stronę kultu piękna niedoskonałości i odejście od idealnie prostej formy na korzyść miękkiej sensualnej krawędzi ukrytej w formie płytki. Wspomniane japandii nacechowane subtelnością zen, nastawieniem na spokój i wyciszenie, które możemy osiągnąć przebywając w tym wnętrzu. W kontraście do kojącej japońskiej harmonii możemy zestawić wybuchowy wręcz, kolorowy styl Memphis. Coraz częściej pojawiający się we wnętrzach publicznych (kawiarnie, hotele) i powoli wchodzący również na salony. Pełen geometrycznych wzorów, mocnych i pastelowych kolorów użytych w kontrastowych zestawieniach, bawi się formą i nieoczywistym formatem. Klasyczna cegiełka o organicznej fakturze jest przełamana kompozycją ze strukturalnymi, apetycznymi „biszkopcikami” w wersji wypukłej czy wklęsłej.
Możliwości zabawy kolekcją MONPELLI jest tak wiele! Czy to monochromatyczne wykończenia w stylu scandi, czy użycie kolorów Wine, Olive lub Terra w śródziemnomorskich klimatach nadmorskich willi. Struktury, faktury, bogata paleta 12 kolorów oraz sensualne wykończenia to jest to, co oferuje pełna gama kolekcji, której uniwersalność jest tym samym unikatowa. – mówi Agata Brodzka, dyrektor marketingu Ceramiki Paradyż.
Formaty i struktury
Wyjątkowość płytek ściennych MONPELLI wyraża się w małych formatach i organicznych strukturach. Cegiełka o wymiarach 6,5x29,8 cm z bazową, połyskującą powierzchnią i mozaika nacinana w formacie 19,8x29,8 cm, a także 5 intrygujących struktur idealnie wpisują się w najnowsze trendy. Koncepcja mix and match umożliwia dowolne łączenie ze sobą płytek zarówno w ramach kolekcji, jak i innych produktów od Ceramiki Paradyż. Intrygujące zestawienie małych formatów z imponującymi płytami z linii MONUMENTAL czy spiekami kwarcowymi TRI-D jest wyrazem awangardowego podejścia do procesu projektowania. Ta swoboda w łączeniu oraz układzie przemyślanych elementów kolekcji, daje praktycznie nieskończoną ilość aranżacji. Dzięki temu możliwe jest tworzenie bardzo indywidualnych projektów przyciągających uwagę, jak i bardziej stonowanych oraz ponadczasowych kompozycji. MONPELLI to połączenie odważnego designu i najnowszych trendów.
Moja przestrzeń
Kolekcja jest na wskroś sensoryczna. Działa na emocje, odwołuje się do wspomnień z podróży, dzieciństwa, domu rodzinnego, mocno angażując zmysł wzroku i dotyku. Spójna, kompaktowa, kompletna i ponadczasowa doskonale sprawdzi się zarówno jako baza dużej powierzchni, jak i zjawiskowy element dekoracyjny. Każda płytka to możliwość indywidualnego odzwierciedlenia emocji oraz odwagi w stworzeniu własnej, przytulnej przestrzeni. Inspiracja południem Europy tworzy wnętrza, które będą odzwierciedleniem indywidualnego stylu, a przede wszystkim wspaniałych przeżyć.
Więcej na: https://www.paradyz.com/
Foto i Natura. Ekologia w obiektywie LEO
Bezpłatne porady znanego ogrodnika w największych miastach Polski
MITTZON – nowa seria mebli biurowych od IKEA, która wspiera dobre samopoczucie p
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.
Prawo
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia
Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.